Las dla dzieci jest wielką przygodą i tajemnicą, którą najlepiej jest odkrywać razem. Wiosną w lesie panuje wielkie poruszenie. Na każdym kroku tętni życie. Nietrudno więc spotkać młode leśne zwierzę.
REKLAMA
Co należy zrobić podczas takiego spotkania? Odpowiedź jest tylko jedna - należy zostawić „leśne dzieci” w lesie. Być może niektórym będzie trudno oprzeć się pokusie pomocy, ponieważ młode zwierzęta zazwyczaj wyglądają na opuszczone i samotne. Nic bardziej mylnego.
Matka pozostawia swoje młode w ukryciu, ponieważ nie chce ich narażać na spotkanie z drapieżnikiem. Jest to zupełnie naturalne zachowanie zwierząt (np. saren i zajęcy). Młode zwierzę po urodzeniu nie posiada zapachu, więc ukryte z dala od matki ma większe szanse na przeżycie. Jeśli zwierzę nie jest ranne nic się złego nie dzieje. Matka na pewno wróci w porze karmienia. Dlatego też nie dotykajmy „maluszków”, ponieważ nasz zapach może odstraszyć rodziców i wtedy młode może zostać porzucone. W przypadku spotkania z lochą (mamą dzików), należy zachować spokój i powoli oddalić się od zwierzęcia, bowiem dzik w obronie swoich młodych może zaatakować człowieka.
„Pamiętajmy, że las jest domem zwierząt i uszanujmy prawa przyrody. Nie przeszkadzajmy zwierzętom w opiece nad swoim potomstwem. Jedynie w sytuacji, gdy znajdą Państwo w lesie ranne zwierzę, należy skontaktować się ze specjalistami (pracownikami nadleśnictw lub regionalnych dyrekcji ochrony środowiska), którzy podpowiedzą co należy zrobić" - czytamy na stronie nadleśnictwa.
Przy okazji Biebrzański Park Narodowy zamieścił na swoim Facebooku film ze zwierzęcymi dziećmi.
opr. (orj)