Na Facebooku Biebrzańskiego Parku Narodowego opublikowano drastyczne zdjęcia martwych zwierząt. Ktoś rozłożył w lesie wnyki, w które się wplątały.
„Czasem nie jest miło. Bynajmniej nie z winy okoliczności przyrody" - czytamy na Facebooku. Ślady działalności człowieka znaleziono w różnych fragmentach parku oraz w jego otulinie.
„Trudno ocenić czemu ten proceder jeszcze trwa. Raczej nie chodzi o głód. Dla sportu? Miejscowa tradycja? Jest dobrze, kiedy zdążymy ściągnąć wnyki na czas. Bywa jednak, że na czas ich nie znajdziemy. Stalowe linki zabijają zwierzęta powoli i niezwykle okrutnie. Często mięso zostaje niezabrane. Czasem, w przypadku samców zwierzyny płowej, znika tylko głowa z porożem" - relacjonują pracownicy.
Apelują także o niezabieranie wnyków na własną rękę. O znalezisku należy poinformować policję, straż parku lub straż leśną. Informację o kłusownictwie można także przekazać poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa.
opr. (orj)
Biebrzański Park Narodowy/Facebook: