Wybraliśmy się na przejażdżkę rowerową w okolice Czarnej Białostockiej. Najbardziej interesowały nas tereny po byłym zakładzie produkcyjnym "Agromet". Próbując przeszukiwać różne fora wyszperałem jedynie kilka wypowiedzi opisujących istnienie tamtych magazynów.
Oto one:
"Kiedyś, kiedyś była produkowana amunicja".
"Na początku lat 50-tych XX wieku, nie przypadkiem w lesie, w Puszczy Knyszyńskiej powstał zakład chemiczny, który również prowadził produkcję na potrzeby obronności kraju, m.in. tworzono tam proch, elementy do produkcji torped w okrętach podwodnych (współpraca z jednostkami wojskowymi na Oksywiu). Później zakład chemiczny przyjął nazwę Wytwórni Wyrobów Precyzyjnych. Cały czas kontynuowano produkcję na potrzeby wojska. Nowy produkt to sprzęt AGD, a konkretnie malutka lodówka "Śnieżka". Zaraz potem, wprowadzono równolegle produkcję pralki wirnikowej "Ewa" (nie mylić z "Franią"). Po wycofaniu pralki powrócono do produkcji chłodziarek: "Szron" i później "Szron-lux". Lodówki te były uznawane za najlepsze, niezawodne, nie tylko w Polsce, ale i poza granicami kraju. Równolegle z produkcją lodówek wprowadzono produkcję roztrząsacza jednoosiowego do obornika, później wieloosiowego. Nawiązano kooperację z fabrykami maszyn żniwnych w całym kraju, np. w Dobrym Mieście, w Koszalinie, w Słupsku, w Poznaniu. Maszyny z Czarnej Białostockiej szły, jak "ciepłe bułeczki". To był najlepszy okres prosperity dla fabryki. Zatrudniano prawie 4000 ludzi! Fabryka, od samego początku dbała o warunki socjalne dla swoich pracowników. W latach 1952-1958 wybudowano bloki mieszkalne - Zakładowe Osiedle Robotnicze (ZOR), ściągano inżynierów, konstruktorów z całego kraju. Z okolicznych wiosek przybywali do pracy młodzi ludzie. Mieli możliwość kształcenia się i zdobywania zawodu w trakcie zatrudnienia. Zamieszkiwali początkowo w hotelu robotniczym (obecnie LO) przy ul. Sienkiewicza. Wytwórnia Wyrobów Precyzyjnych współfinansowała budowę szkoły podstawowej, żłobka, przedszkola. W 1969 roku pod swoje skrzydła wzięła szkołę podstawową nr 2. Współpraca między dyrekcją obu szkół, komitetem rodzicielskim i dyrekcją fabryki, układała się wzorowo. W roku 1973 Wytwórnia Wyrobów Precyzyjnych zmieniła swoja nazwę na "Fabryka Maszyn Rolniczych - Agromet". Zakład z powodzeniem kontynuował produkcję aż do momentu wybuchu wolności".
"Jeżeli się nie mylę, to pierwsza nazwa tego zakładu brzmiała "Wytwórnia Chemiczna nr 52". Zakład był pod staranną opieką panów z UB".
Pracowałem w WWP w 1968 roku. Były trzy wydziały W1 - wydział mechaniczny, W2 - tłocznia i produkcja pralek i lodówek i wydział W3 - produkcja roztrząsaczy obornika. Pod wydziałami były schrony, a nad nimi - siatki maskujące".
"Ja pracowałem na wydziale W1 jako tokarz i niektóre elementy były elementami zbrojeniowymi, bo rysunki były wydawane i zamykane w skrzynce umieszczonej na korpusie przednim tokarki i zamkniętej na kłódkę przez majstra. Było widać tylko stronę, którą się wykonywało z wymiarami, ale bez opisu".
Ciekaw jestem historii powstania i zakresu użytkowania tamtych magazynów. Być może znajdzie się jakaś osoba, która zechce o nich opowiedzieć? Dołączam też zdjęcia dokumentujące zwiedzone magazyny. Proszę przyjrzeć się wejściom, a także spojrzeć na okna - przy każdym wejściu, przy każdym oknie zainstalowane są czujniki ruchu (przy wejściach okrągłe, przy oknach - kwadratowe puszki). Także w samych halach jest mnóstwo czujników dymu (obecnie połowa z nich jest uszkodzona). Natknąłem się także na stertę dokumentów datowanych na rok 1990-91 - pisze nasz Czytelnik.
O tym, że w Czarnej Białostockiej funkcjonował zakład zbrojeniowy świadczą dwie rzeczy widoczne gołym okiem. To droga dojazdowa do miejscowości wiodąca od obecnej "dziewiętnastki" - kręta, o której mówiło się, że to "język teściowej". Trasę taką trudno jest zniszczyć z powietrza. Inna sprawa to nasypy ziemne wokół zakładów tworzone zapewne dla bezpieczeństwa. Jeden z nich - wznoszący się na wysokość budynków - widać też na zdjęciu.
opr. (is)
Zdjęcia z wyprawy do Czarnej Białostockiej nadesłane przez Czytelnika: