Chociaż nie wszystko się udało - my nie jesteśmy ludźmi, którzy kłamią. My jesteśmy gotowi się przyznać do tego, co nie zostało zrobione, do naszego jakiegoś niedostatku czy błędu. Ale naprawdę wiele dla naszej Ojczyzny i Polaków zostało zrobione i to w wielu dziedzinach - mówił dziś w Białymstoku prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. W spotkaniu, które odbyło się w filharmonii brało udział wielu samorządowców, polityków i sympatyków PiS z Sokólszczyzny.
Lider PiS odniósł się do sprawy inflacji. - Jakaś jej część to są działania Unii Europejskiej, które, same przez się, podwyższają ceny energii - a to się oczywiście przekłada na inne ceny. Po drugie - COVID-19 i nasza wielka kampania pomocy - 200 mld zł. To uratowało naprawdę ogromną liczbę zakładów i miejsc pracy, ale musiało też mieć za skutek pewną - niewielką ale jednak - inflację - mówił. - No i wreszcie przyczyna główna - to jest „putinflacja”. To jest wynik wojny, i jeżeli ktoś by chciał twierdzić, że jest inaczej, to niech się rozejrzy wokół Polski - gdzie inflacji nie ma? Wokół Polski zazwyczaj jest wyższa niż w Polsce - podkreślił.
Jarosław Kaczyński skrytykował też rządy PO-PSL. - Imposybilizm tamtej władzy opierał się na stwierdzeniu, że nie ma pieniędzy, nie ma i nie będzie - mówił. - Otóż pieniądze były, były przez cały czas. Można było po nie sięgnąć 10, 12 lat temu. Tylko to były pieniądze, które po prostu rozkradano, przede wszystkim poprzez przestępstwa podatkowe. Myśmy zwiększyli dochody - w ciągu tych niespełna siedmiu lat - łącznie o ok. 826 mld zł - oświadczył.
Lider PiS podczas wystąpienia odniósł się m.in. do kwestii społecznych. - Wydatki na niepełnosprawnych wzrosły od momentu, kiedy zaczynaliśmy, prawie dziesięciokrotnie. Na politykę senioralną, czyli dla tych starszych, tak samo - wskazał.
Stwierdził, że wzrosły też emerytury. - Do tego dochodzi trzynastka i czternastka - zaznaczył.
- Ja nie mam prawa tego już w tej chwili tak obiecać na pewno, ale wydaje mi się, i póki będę mieć na to jakiś wpływ, będę do tego dążył, żeby czternastka już była stała, bo była początkowo jednorazowym świadczeniem - mówił prezes PiS.
Kaczyński powiedział, że razem jest to podniesienie emerytur „przynajmniej o kilkanaście procent". - Tutaj też następuje pomoc i następuje postęp - mówił.
Zaznaczył, że osoby starsze otrzymują też pomoc w postaci lekarstw. - Trzysta kilkadziesiąt milionów opakowań lekarstw otrzymali seniorzy powyżej 75. roku życia, dzięki naszemu programowi - podkreślił.
- Krótko mówiąc: jest pomoc, jest empatia; nie w słowach - wskazywał.
- My nie chcemy Polski, która żyje ze świadczeń społecznych. My chcemy Polski, która pracuje, która ma z czego żyć, która jest coraz bogatsza, coraz piękniejsza" - zaznaczył. - W związku z tym inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje - podkreślił.
Lider PiS mówił też o konieczności odbudowy patriotyzmu i kwestiach wzmocnienia Wojska Polskiego.
- Jedyną odpowiedzią na trudne czasy jest dobry rząd. W tej chwili w Polsce nie ma alternatywy. Dobry rząd na trudne czasy to rząd Zjednoczonej Prawicy - powiedział Jarosław Kaczyński.
W spotkaniu brało udział wielu sympatyków i członków PiS z powiatu sokólskiego. Obecni byli m.in. poseł Mieczysław Baszko i starosta Piotr Rećko. Pytania Jarosławowi Kaczyńskiemu zadawał radny sejmiku Paweł Wnukowski.
Gospodarzem spotkania w filharmonii był Artur Kosicki, pełnomocnik PiS w okręgu białostocko-sokólskim oraz marszałek województwa podlaskiego.
(PAP), Magdalena Jarco, Sylwia Wieczeryńska
(pb)
Zdjęcia - Marszałek Artur Kosicki/Facebook.com: