W 16-osobowej grupie Irakijczyków, którzy nielegalnie przekraczając granicę polsko-białoruską, utknęli na bagnach na rozlewiskach rzeki Narew, było niemowlę, wymagające hospitalizacji. Do szpitala pojechało także dwoje rodzeństwa dziecka i ich matka - poinformował we wtorek Podlaski Oddział Straży Granicznej.
Informacja o kilkunastu osobach, które ugrzęzły na bagnach wpłynęła do Placówki SG w Narewce po godzinie 18. W podany rejon natychmiast skierowano patrole Straży Granicznej. Ze względu na bardzo trudny, bagienny teren dotarcie do cudzoziemców było bardzo utrudnione.
Do działań zaangażowano jednostkę Państwowej Straży Pożarnej z Hajnówki ze specjalistycznym sprzętem. Dzięki szybkim działaniom funkcjonariuszy i strażaków udało się wydostać wszystkie osoby z bagien. Jak się okazało 16 obywateli Iraku tuż po nielegalnym przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy utknęło i nie potrafiło samodzielnie wydostać się z podmokłego terenu.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przebadało migrantów. Medycy zdecydowali o hospitalizacji niemowlęcia, do szpitala zabrano także jego matkę i dwójkę rodzeństwa. Pozostałe osoby, które nie wymagały pomocy lekarskiej, trafiły pod opiekę funkcjonariuszy z placówki SG w Narewce. Obywatele Iraku dostali suche ubrania i ciepłe posiłki. Obecnie przebywają w na terenie placówki w Narewce, gdzie będą prowadzone wobec nich czynności administracyjne.
(PAP), Izabela Próchnicka
podlaski.strazgraniczna.pl, opr. (or)