W ostatnim czasie Straż Graniczna odnotowała przypadki agresywnego zachowania cudzoziemców w stosunku do służb ochraniających polską granicę. Osoby te próbowały sforsować polsko-białoruską granicę.
Do jednej z takich sytuacji doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (31 października-1 listopada) w rejonie miejscowości Bobrówka (powiat hajnowski). Po stronie białoruskiej zebrała się grupa około 60 cudzoziemców. Osoby te chciały przekroczyć granicę i zachowywały się agresywnie. W stronę żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz policjantów poleciały kamienie oraz grube gałęzie. Cała sytuacja odbywała się w obecności białoruskich funkcjonariuszy, którzy przyglądali się temu zdarzeniu. Dzięki interwencji polskich funkcjonariuszy udaremniono próbę nielegalnego przedostania się tych osób do Polski - czytamy na podlaski.strazgraniczna.pl.
ZOBACZ TEŻ: Raport z granicy. 2.11.2021. Żołnierze, strażnicy i policjanci zostali zaatakowani
„Wiele osób przekraczających granicę uważa Polskę za biedny kraj, którego nie stać na służby bezpieczeństwa z prawdziwego zdarzenia" – pisze Witold Repetowicz w swoim tekście dla portalu Defence24.pl. Cudzoziemcom wpajane też także to, że po nielegalnym przekroczeniu granicy polskie służby po 15 godzinach muszą ich wypuścić i pozwolić podróżować dalej na zachód. Na Bliskim Wschodzie wciąż reklamowane są „organizacje turystyczne”, które koordynują nielegalny proceder przekraczania granicy przez imigrantów.
Autor uważa, że Polska powinna jak najszybciej podjąć kampanie informacyjne w Iraku, skąd napływa najwięcej imigrantów.
„Działania „na miejscu” są bardzo ważne i pilne, bo widać, że Łukaszenko nie zamierza rezygnować. Pojawiają się też informacje wskazujące na to, że planuje ściągać Syryjczyków z Libanu oraz bezpośrednio z Syrii. Bardzo prawdopodobne jest też, że za kilka miesięcy dojdzie do katastrofy humanitarnej w Afganistanie, która „wypchnie” z kraju nawet kilka milionów Afgańczyków. Będą oni oczywiście chcieli się dostać do Europy” - pisze Witold Repetowicz w tekście „Broń "D" uderza Polskę i Europę: konieczne zdecydowane działania w krajach pochodzenia migrantów”.
(or)