Na zakręcie za Strażą zderzyły się iveco i renault. Kobietę, która prowadziła osobówkę strażacy musieli wycinać z samochodu. Na krajowej "dziewiętnastce" wciąż mogą być utrudnienia w ruchu.
Do wypadku doszło dziś przed godziną 15, na ostrym zakręcie za Strażą. Od strony Sokółki samochodem marki Renault (na białostockich numerach rejestracyjnych) jechała młoda kobieta. Z przeciwnego kierunku nadjeżdżało iveco na sokólskich "blachach", którym podróżowało dwóch mężczyzn. Do zderzenia doszło niemal na środku jezdni.
Z relacji świadków i strażaków, z którymi udało nam porozmawiać, wynika, że najprawdopodobniej kierująca renault straciła panowanie nad autem i zjechała na lewy pas trasy. Nie wiadomo, co mogłoby być tego przyczyną. Ustala to białostocka policja. Uderzenie było tak silne, że renault odwróciło się o 180 stopni do kierunku jazdy.
Najbardziej poszkodowana była kobieta kierująca osobówką, którą trzeba było wycinać z auta. Mniej ucierpieli dwaj młodzi mężczyźni z iveco. Trzy osoby zostały przewiezione przez karetki pogotowia do szpitala w Sokółce.
Na krajowej "dziewiętnastce" momentalnie utworzyły się korki. Utrudnienia mogą tam potrwać jakiś czas. Polskie Radio Białystok informowało, że ruch zostanie puszczony tą trasą za około godzinę.
To kolejny poważny wypadek w tym samym miejscu. Strażacy z Czarnej Białostockiej, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia, mówili, że sami pamiętają co najmniej pięć kraks, do których doszło na tym ostrym zakręcie.
Warunki jazdy są coraz trudniejsze. Mgła ogranicza widoczność nawet do 100-200 metrów. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.
Aktualizacja godz. 17.25: Jeden z Czytelników, który stoi w potężnym korku na "19", poinformował nas, że sznur samochodów od strony Białegostoku sięga już do Czarnej Białostockiej. - Stoimy tu już bardzo długo. Nikt nie udrażnia tej trasy. To jakaś masakra. Gdzie są służby? - stwierdził Czytelnik.
Aktualizacja godz. 20.11: - Wróciłem do domu o 18.15, wyjechałem z Białegostoku o 15.45. Trasa przed Strażą była całkowicie zablokowana, tiry ustawiły się w dwa rzędy, wszyscy jechali poboczem. Nie było żadnej organizacji. To nie do pomyślenia. Tam się działy dantejskie sceny - poinformował nas Czytelnik z Sokółki, który dziś po południu wracał z Białegostoku.
(is)
Wypadek pod Strażą. Zdjęcia:
Do wypadku doszło na ostrym zakręcie za Strażą:
{mosmap width='700'|height='350'|lat='53.331642'|lon='23.360839'|zoom='14'|mapType='Map'|tooltip='DWO'|marker='4'|align='center' }