Ludzie się kłócą, nocują w autach pod siedzibą POSG. Masakra - informuje nasz Czytelnik. - Mamy 41 miejsc, przyjęliśmy już około 370 podań - mówi ppłk Anna Wójcik, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
"Ile osób przypada na etat w Straży Granicznej? Nabór jeszcze trwa, ale to, co się tam dzieje jest niewyobrażalne. Sam woziłem dokumenty, ale nie wiem, kiedy uda mi się dostać do wydziału kadr. Obowiązuje lista społeczna, mam na niej ponad 200 pozycję. Ludzie się kłócą, nocują w autach pod siedziba POSG. Maskara! Jakby nie można było przesłać dokumentów pocztą. Podczas ich weryfikacji połowa kandydatów by odpadła. Według mnie wymóg niektórych dokumentów też jest zbyteczny, ale w czasie, kiedy tak ciężko o pracę, wszyscy próbują, gdzie się d" - pisze nasz Czytelnik w mailu do redakcji.
O naborze, który prowadzi Straż Graniczna informowaliśmy kilkakrotnie (szczegóły w tekście 30 podań dziennie. A wolnych miejsc jest 41 [FOTO]). Nikt jednak nie przypuszczał chyba, aby zainteresowanie służbą było tak duże. - Procedura potrwa jeszcze dwa tygodnie. Już w tej chwili mamy 370 podań - stwierdza ppłk Anna Wójcik, którą poprosiliśmy o wyjaśnienie wątpliwości naszego Czytelnika.
"Nabór do służby w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej w Białymstoku został ogłoszony i trwa od dnia 16 października do 22 listopada 2012 r. W tym czasie chętni mogą złożyć wymagane podanie we właściwej komórce Wydziału Kadr i Szkolenia, od poniedziałku do czwartku w godz. 9 - 13. Zgodnie z § 8 ust. 4 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 lutego 2006 r. w sprawie przeprowadzania postępowania kwalifikacyjnego w stosunku do kandydatów ubiegających się o przyjęcie do służby w Straży Granicznej (Dz. U. z 2006 r. Nr 23, poz. 175, z późn. zm.), podanie wraz z dokumentami kandydat składa osobiście w oddziale Straży Granicznej, podczas rozmowy informacyjnej, w trakcie której przedstawiciel komórki kadrowej informuje kandydata o przebiegu postępowania kwalifikacyjnego oraz dokonuje wstępnego sprawdzenia poprawności wypełnienia kwestionariusza osobowego i kompletności przedkładanych dokumentów. Podkreślam, że Podlaski Oddział Straży Granicznej w Białymstoku nie prowadzi jakichkolwiek list społecznych osób zainteresowanych złożeniem podania o przyjęcie do służby w Straży Granicznej. Zgodnie z procedurą, interesanci, po zgłoszeniu się do dyżurnego biura przepustek, otrzymują przepustkę i zostają kierowani do właściwej komórki" - odpowiada w mailu do redakcji ppłk Zbigniew Rudko, Naczelnik Wydziału Kadr i Szkolenia POSG w Białymstoku.
Dlaczego dokumenty są przyjmowane tylko przez cztery godziny dziennie - zapytaliśmy. - Wynika to z naszych możliwości technicznych. Mamy świadomość, że może to być niewygodne - odpowiada ppłk Anna Wójcik.
(is)