Tylko do 30 czerwca 2018 roku lekarze będą mogli wystawiać chorym zwolnienia na papierowych drukach. Od lipca wszystkie takie dokumenty będą przesyłane wyłącznie drogą elektroniczną.
Od 1 stycznia 2016 roku lekarze mają wybór co do formy wystawiania zwolnień lekarskich, ale z e-ZLA korzystają dość rzadko. Jak wynika z danych z listopada ubiegłego roku, w województwie podlaskim przez 23 miesiące wystawionych zostało 18 634 zwolnień w wersji elektronicznej. To zaledwie ponad 800 sztuk miesięcznie.
1 grudnia 2017 roku ZUS udostępnił medykom podpis elektroniczny. Nowy sposób autoryzowania zwolnień lekarskich zyskał pozytywną opinię tej grupy zawodowej. Już pod koniec stycznia dało się zauważyć większe zainteresowanie internetową formą tego dokumentu. Przez kolejne dwa miesiące do oddziału ZUS w Białymstoku wpłynęły 4 533 e-ZLA.
Rozwiązanie zostało wprowadzone, by ułatwić pracę lekarzom. Dane identyfikacyjne pacjenta zostaną automatycznie uzupełnione przez system, systemowa będą też weryfikacja początku okresu zwolnienia, przypomnienie o możliwości skierowania pacjenta na rehabilitację leczniczą ZUS, podgląd zaświadczeń lekarskich wystawionych wcześniej pacjentowi. Dojdzie też brak konieczności dostarczania zwolnień do ZUS oraz przechowywania drugiej kopii przez okres trzech lat.
Pacjenci mają obowiązek dostarczyć do swojego pracodawcy (lub ZUS) druk zwolnienia w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania. Jeżeli zwolnienie trafi do firmy po terminie, zasiłek będzie mniejszy. Świadczenie w kwocie zmniejszonej o 25 proc. wypłacane jest wtedy od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu dostarczenia zwolnienia. Dużo wygodniejszą formą dla pacjenta i pracodawcy jest wystawienie przez lekarza elektronicznego zamiast papierowego zwolnienia. Wtedy pracownik nie musi dostarczać druku swojemu pracodawcy, gdyż e-ZLA jest elektroniczne przesyłane do zakładu pracy i równocześnie do systemu ZUS.
Pracodawcy muszą mieć założony profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Obowiązek ten dotyczy płatników, którzy zatrudniają więcej niż pięć osób. Inni mogą to zrobić dobrowolnie - informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
opr. (is)