Rolnicy i hodowcy trzody chlewnej, leśnicy, łowczy, weterynarze, samorządowcy, przedstawiciele lasów państwowych i parków narodowych - około 100 osób uczestniczyło dziś w zorganizowanym przez Zarząd Województwa spotkaniu dotyczącym sytuacji związanej z epidemią ASF w województwie podlaskim.
- Obok województwa lubelskiego jesteśmy najbardziej dotkniętym chorobą województwem. Musimy się postarać, by nasza krzywda nie przenosiła się dalej, na inne województwa, czy kraje Unii Europejskiej - powiedział marszałek Jerzy Leszczyński po przywitaniu wszystkich przybyłych na spotkanie
Wczoraj wykryto kolejne ognisko wirusa (61.) od dnia stwierdzenia występowania w Polsce ASF - czyli od 17 lutego 2014 r. Stało się to w gospodarstwie, w którym utrzymywano 25 świń, położonym w gminie Kąkolewnica, w powiecie radzyńskim, w województwie lubelskim.
- Od ostatniego naszego spotkania minęło pół roku, a wszyscy wiemy jak dużo zmieniło się od tego czasu. Wirus rozprzestrzenia się w ogromnym tempie i obejmuje coraz większe obszary. Mówimy ciągle o bioasekuracji, a nie powinna ona prowadzić do likwidacji produkcji - powiedział członek Zarządu Województwa Stefan Krajewski.
W przerwie konferencji, podczas spotkania z dziennikarzami marszałek Jerzy Leszczyński podkreślał, że skutki ASF dotykają nie tylko rolników.
- Będziemy apelować do rządu, aby spojrzał szerzej na ten problem. Skutki tej choroby obejmują cały kraj. To nie jest tak, że problem dotyczy tylko rolników. Hodowcy maja trudna sytuację, ale również ogromna część zakładów przetwórstwa mięsnego, a to powoduje również problemy konsumentów - mówił marszałek.
Wiceprzewodniczący Polskiego Związku Zawodowego Rolników Stanisław Ojdana informował, że spotkanie to efekt braku reakcji na pytania i postulaty rolników kierowane do Ministerstwa Rolnictwa
- Kierowaliśmy do ministerstwa m.in. pytanie o wysokość środków przeznaczonych na walkę z ASF. Chcemy wiedzieć na czym stoimy. W tej chwili jest presja na wygaszanie produkcji, ale nie mówi się jaką kwotę odszkodowania rolnik otrzyma. Chcemy mieć jasną odpowiedź na pytanie: jeśli rezygnuję z hodowli trzody, ile dostanę? - pytał.
Kolejne postulaty rolników dotyczyły badań w kierunku ASF na terenie całego kraju oraz całkowitej depopulacji dzika. Zostaną one przekazane do resortu rolnictwa za pośrednictwem marszałka województwa
O działaniach przeciwdziałających rozprzestrzenianiu się ASF mówił dyrektor Wydziału Rolnictwa i Środowiska Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego Stefan Sołomianko. Chodzi o nowe zasady bioasekuracji obowiązujące dla 40 gmin w województwie podlaskim i związane z tym refundacje dla rolników, a także projekt zmian w prawie łowieckim – zakładający zniesienie okresu karencji na odstrzał dzika. Gdy nowe przepisy wejdą w życie, będzie można prowadzić odstrzał przez cały rok, bez względu na płeć, a także z użyciem urządzeń noktowizyjnych.
wrotapodlasia.pl
opr. (is)