Podlascy samorządowcy: wójt Korycina Mirosław Lech; Jerzy Leszczyński, marszałek województwa podlaskiego; Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku; Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk i Jan Zalewski, starosta siemiatycki postanowili zaprotestować przeciwko zapowiadanym zmianom, które - ich zdaniem - mogą spowodować marginalizację roli samorządów. Dziś podpisali deklarację powołującą do życia Podlaski Samorządowy Portal Protestacyjny.
Piątka samorządowców jest reprezentantami znacznie szerszego grona – Mirosław Lech występował jako przedstawiciel Związku Gmin Wiejskich RP, Jerzy Leszczyński – Związku Województw RP, Tadeusz Truskolaski – Unii Metropolii Polskich, prezydent Suwałk – Związku Miast RP, a starosta siemiatycki – Związku Powiatów RP.
Podlaski komitet to regionalna inicjatywa, związana z ogólnopolskim Samorządowym Komitetem Protestacyjnym, który został powołany 16 marca br. podczas Forum Samorządowego w Warszawie.
- Bronimy społeczności lokalnej, demokracji, konstytucji. Nie chodzi nam o stołki, staramy się nie dopuścić do tego, by sprawny samorząd który przez 27 lat budował Polskę, stał się elementem centralizacji. To co już się teraz dzieje, nie napawa optymizmem. Zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, sądach… teraz planowane zmiany w samorządach. To trzeba przeanalizować, czy to jest dobre dla Polski, bo jeśli coś jest dobre dla partii, nie oznacza, że jest dobre dla kraju. My jesteśmy zaś obrażani jako liderzy społeczności lokalnej, a w ciągu ostatnich 27 lat to lat dzięki samorządności zmieniła się Polska, zmienił się Białystok, czego przykładem ten piękny stadion, w którym jesteśmy, zmieniły się wsie i miasteczka - mówił Mirosław Lech.
Jerzy Leszczyński przypomniał, że już zostały odebrane pewne kompetencje samorządowi województwa.
- Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego przeszedł do Ministerstwa Rolnictwa, wiemy że zmieniła się ustawa o ochronie środowiska i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska będzie zarządzany centralnie, co naszym zdaniem jest niezgodne z konstytucją - wyliczał marszałek. - Zapowiada się ograniczenie kompetencji, jeśli chodzi o urzędy pracy i wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które miałyby podlegać wojewodzie. To nas bardzo niepokoi. Wiemy, że pewne zmiany są potrzebne, ale chodzi o to, by były konsultowane z nami. W końcu staramy się działać w interesie mieszkańców, natomiast decyzje podejmowane w Warszawie często będą się odbywały bez żadnego lokalnego rozpoznania.
Tadeusz Truskolaski przypomniał, że to samorządowcy mają mandat, by reprezentować lokalne społeczności.
- Jesteśmy zaniepokojeni, że nasze kompetencje są ograniczane. Jedna partia chce zawłaszczyć prokuratury, trybunał, sądy, a teraz i samorządy. To zły kierunek zmian i my się na te zmiany nie zgodzimy - podkreślał prezydent Białegostoku. - I tak obecnie obowiązujące prawo mocno nas ogranicza. Trudno sobie wyobrazić skutecznych włodarzy, którzy tych kompetencji będą mieli mniej.
26 kwietnia w Białymstoku odbędzie się Podlaskie Forum Samorządowe, w którym wziąć ma udział kilkuset samorządowców. Zaproszenie na to spotkanie zostało także wysłane do ministra Mariusza Błaszczaka i wiceministra Jarosława Zielińskiego. Jak poinformował Mirosław Lech, podobne zaproszenia wysłane zostały także do premier Beaty Szydło i szefów partii politycznych oraz do podlaskich posłów.
na podstawie wrotapodlasia.pl
opr. (is)
Konferencja samorządowców: