Pobity został rekord kwietnia - powiedziała na antenie Polskiego Radia Białystok Barbara Jakubowska, dyżurny synoptyk z białostockiego Biura Prognoz.
Dziś po południu termometry w Białymstoku wskazywały 28,2 stopnia Celsjusza. Dotychczasowy rekord dla kwietnia wynosił 27,8 stopnia i został odnotowany w 2000 roku - poinformowała Jakubowska.
Tymczasem jutro upały mogą być jeszcze większe. Jak podaje portal twojapogoda.pl, słupek rtęci będzie wskazywać 29 stopni. Chłodniejszy będzie poniedziałek z temperaturą 26 stopni i zachmurzeniem umiarkowanym. Od wtorku do czwartku możliwe dalsze ochłodzenie do 23 stopni. W czwartek nad Sokólszczyzną przejdą burze. W piątek słupek rtęci zatrzyma się tylko na 15 stopniach, by z każdym kolejnym dniem piąć się w górę.
To nie wszystko. Na weekend 11-13 maja przewiduje się temperaturę 33 stopni Celsjusza! W cieniu!
(is)