Na ostatniej sesji w Nowym Dworze zamiast odwołać radnego skazanego prawomocnym wyrokiem, odwołano... wiceprzewodniczącego Rady Gminy.
Radni z Nowego dworu chcieli w piątek odwołać radnego Ryszarda R., ponieważ minęły już trzy miesiące od momentu skazania go wyrokiem prawomocnym za próbę przekupstwa. Osoba z wyrokiem prawomocnym nie może pełnić funkcji publicznej. O sprawie pisaliśmy w tekście Dwa mandaty do wygaszenia.
Czwórka radnych chciała wnieść stosowny wniosek, jednak okazało się, że jeżeli to zrobią, to zostanie odwołany wiceprzewodniczący Rady.
- Powodem mojego odwołania było to, że w czwórkę złożyliśmy wniosek o wygaszenie mandatu radnego Ryszarda R. Z Suwałk przyszło pismo od komisarza wyborczego z informacją o wygaszeniu mandatu, ponieważ Ryszard R. ma wyrok i jest on prawomocny. Obowiązkiem przewodniczącego jest wygaszenie mandatu dla radnego w takiej sytuacji. Przewodniczący nie chciał wygasić mandatu. My na sesji wycofaliśmy ten wniosek, bo wiedzieliśmy, że w rewanżu złożony został wniosek o wygaszenie mandatu wiceprzewodniczącego Rady oraz radnych Wiesława Hańczaruka i Piotra Pawłowskiego. Jak my wycofaliśmy wniosek, to następnie zgłoszono wniosek o moje odwołanie z funkcji. Tak zagłosowała większość - powiedział nam Wiesław Tomaszewski, odwołany wiceprzewodniczący
- Odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącego odbyło się w tajnym głosowaniu. Co do innego radnego, który miał sprawę sądową, jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi, czy jest w rejestrze skazanych. Dostaliśmy tylko list od komisarza wyborczego z Suwałk odnośnie tego, że Marcin M. jako skazany musi zostać odwołany. Jeżeli nie zrobi tego Rada, to już wojewoda będzie odwoływał - powiedział Stanisław Hrynkiewicz, sekretarz gminy Nowy Dwór. - Wniosek grupy ośmiu radnych o odwołanie wiceprzewodniczącego był argumentowany "złym zachowaniem, tym, że nie wykazywał inicjatywy mających istotne znaczenie dla rozwoju gminy". Dalej można tam przeczytać "Swoim zachowaniem w stosunku do kolegów z Rady Gminy doprowadzał do licznych konfliktów. Zajmował się sprawami nie dotyczącymi funkcjonowania gminy. Wykorzystywał stanowisko do ataków na radnych, którzy nie zgadzali się z jego postępowaniem" - dodał.
Jeśli Rada nie wygasi mandatu Ryszarda R. i nie wywiąże się z tego obowiązku, czyli nie podejmie stosownej uchwały, wojewoda wezwie ją do tego w ciągu trzydziestu dni. Jeśli mimo to Rada nadal przyjmie uchwały, wojewoda, po powiadomieniu Ministra Administracji, wyda zarządzenie zastępcze wygaszające mandat.
(SzW)