W niedzielę wyruszyliśmy na kolejną wyprawę rowerową z historią w tle. Jej celem była Golgota Wschodu w Kuźnicy.
Wyruszyliśmy sprzed siedziby Starostwa Powiatowego o godzinie 11 i po minięciu ronda w Malawiczach udaliśmy się w stronę Klimówki. Już na pierwszej górce czekała na nas przepiękna stara kapliczka ze strzelistym, iście gotyckim daszkiem i wybitą inskrypcją "Pod Twoją obronę uciekamy się" (fot. 1 w fotogalerii poniżej).
Zaraz po zjeździe z górki docieramy do rozwidlenia dróg (fot. 2). To w tym trójkącie pomiędzy wsiami Zaśpicze - Bilminy - Klimówka rozegrały się najważniejsze wydarzenia Bitwy Niemeńskiej na Ziemi Sokólskiej w okresie od 20 do 25 września 1920 roku. Brali w niej udział żołnierze pułków podhalańskich 21 Dywizji Górskiej generała Andrzeja Galicy. Zacięty przebieg miały zwłaszcza walki o wieś Zaśpicze, która wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. To właśnie mieszkańcy Zaśpicz wspierali nacierających na pozycje sowieckie na wzgórzu "Komarowe" podhalańczyków okrzykiem "Hura", by spotęgować efekt mnogości nacierających. Dziewięciu z nich po odzyskaniu przez sowietów wsi Zaśpicze przypłaciło to życiem. Zostali rozstrzelani przy wiatraku opodal wsi Nomiki.
Wracamy na nasza trasę. Docieramy do skrzyżowania. Po prawej stronie znajduje się wieś a raczej kolonia Palestyna (fot. 3). Jest to pozostałość po dawnej kolonii zamieszkałej kiedyś przez Żydów. To jedna z trzech przedwojennych żydowskich kolonii na Sokólszczyźnie (pozostałe to kolonia Chanan i kolonia Izaaka). Po lewej stronie zaczynają się zabudowania wsi Bilminy. To tutaj żołnierze z 4 pułku podhalańskiego stoczyli zwycięski, 5-godzinny bój z sowietami zmuszając ich do ucieczki (więcej w tekście Z historii trzeba wyciągać wnioski. 93 lata po Bitwie nad Niemnem [FOTO]).
Docieramy do Klimówki. Jeszcze przed wjazdem do wsi, po prawej stronie znajduje się pomnik upamiętniający miejsce przejścia ówczesnej granicy przez oddział sierżanta Władysława Janczewskiego "Lalusia" (fot. 4). Jest to też początek wytyczonego przez nasz Klub Szlaku Rowerowego śladami tego oddziału.
W Klimówce warto zajrzeć do Kościoła Świętej Trójcy i Świętego Dominika. Wewnątrz znajduje się tablica dziękczynna mieszkańców okolicznych wsi za powrót tych ziem do Polski w maju 1948 roku. Przed kościołem pomnik upamiętniający dziewięciu mieszkańców Zaśpicz rozstrzelanych przez sowietów oraz właścicieli tych ziem Imbrów.
Obowiązkowo trzeba zajrzeć na miejscowy cmentarz, gdzie pochowanych jest 44 podhalańczyków (fot. 5), którzy zginęli pod Zaśpiczami i Bilminami w 1920 roku (pozostałych 38 żołnierzy pochowano na cmentarzu w Sokółce). Co ciekawe, wieczny spoczynek znaleźli tu też sowieci polegli w potyczce pod Bilminami.
Jedziemy dalej podziwiając krajobraz i ciekawe krzyże i kapliczki, w które obfituje piękna Sokólska Ziemia (fot. 6 i 7). Droga biegnie opodal wytyczonego przez Zespół Szkół w Kuźnicy pod kierunkiem pana Krzysztofa Pawłowskiego Szlaku Pamięci Granica 1944-48. Jednym z miejsc na tym szlaku jest krzyż (fot. 8 i 9) upamiętniający spotkanie procesji dziękczynnych mieszkańców Nowodzieli i Kuźnicy. O tym, jak blisko jest obecnie granica świadczą widoczne co i raz słupy graniczne (fot. 10). W końcu docieramy do Kuźnicy. Już z oddali widać cel naszej podróży - Golgotę Wschodu (fot. 11, 12 i 13). Oddajemy cześć wieszanym tu Powstańcom Styczniowym 1863 roku i mieszkańcom Ziemi Kuźnickiej wywiezionym przez sowieckiego okupanta na Nieludzką Ziemię podczas obu sowieckich okupacji.
Do zobaczenia na kolejnej wyprawie rowerowej z historią w tle.
Klub Historyczny
im.kpt. Franciszka Potyrały "Oracza"
w Sokółce
Wycieczka rowerowa z historią w tle. Zdjęcia dzięki uprzejmości Klubu Historycznego im. im.kpt. Franciszka Potyrały "Oracza" w Sokółce: