Dziś, 20 czerwca mija 72. rocznica wielkiej masowej wywózki Polaków w głąb Związku Radzieckiego. Ten tragiczny los spotkał także mieszkańców gminy Kuźnica. W czerwcu 1941 roku Sowieci aresztowali i wywieźli do Uzbekistanu i Kazachstanu między innymi rodziny: Rudziów, Sztyglów, Czepielów, Żukowskich, Tyborowskich, Tumielów, Głazowskich, Górnickich, Stojaków, łącznie 25 osób (dane o nazwiskach wywiezionych rodzin pochodzą z archiwów szkolnych).
Część z nich zmarła na "nieludzkiej ziemi", część różnymi drogami wojny lub po jej zakończeniu wróciła w rodzinne strony.
Wczoraj, 19 czerwca, wieczorem z inicjatywy kuźnickich harcerzy oraz wójta gminy Jana Kwiatkowskiego przy Pomniku Ofiar II Wojny Światowej w Kuźnicy odbył się uroczysty Apel Pamięci. Poprzedziła go msza święta w kuźnickim kościele. W uroczystości uczestniczyły dwie Sybiraczki: Genowefa Freling (z domu Sztygiel) i Leokadia Kunda, przedstawiciele władz gminy, księża parafii katolickiej i prawosławnej, harcerze z "Kresowej" Drużyny Harcerskiej oraz grupa społeczeństwa - informują nauczyciele Zespołu Szkół w Kuźnicy w mailu nadesłanym do redakcji.
W maju i czerwcu 1941 roku Sowieci przeprowadzili deportację "elementu antysowieckiego i obcego społecznie" z Mołdawskiej, Litewskiej, Łotewskiej i Estońskiej SRR oraz z zachodnich obwodów USRR i BSRR. Deportowano łącznie około 90 tysięcy osób, z czego 34-44 tysiące stanowili obywatele polscy. Nazywano ich "ssylnoposieleńcami". Ostatnie transporty z deportowanymi wyjeżdżały ze stacji kolejowych w nocy z 21 czerwca 1941 roku. Nad ranem 22 czerwca wybuchła wojna niemiecko-sowiecka.
Podczas czerwcowej deportacji na wschód pojechała głównie ludność ze środowisk inteligenckich, rodziny kolejarzy, rodziny osób aresztowanych przez NKWD w czasie drugiego roku okupacji, wykwalifikowani robotnicy oraz rzemieślnicy. Dotknęła ona szczególnie Białostocczyznę, Grodzieńszczyznę i Wileńszczyznę.
opr. (is)
Uroczystości w Kuźnicy. Zdjęcia Jerzy Gimier: