Dotychczasowy właściciel sprzedał dwa zbiorniki na kompleksie stawów Łosośna. Trafiły one w ręce nowego właściciela.
REKLAMA
Dotychczas wędkarze mogli łowić tam ryby na podstawie porozumienia, które zostało zawarte z poprzednim zarządcą. Wraz ze sprzedażą działek dokument stracił ważność.
Łosośna to kompleks stawów, które są pozostałością po dawnej żwirowni. Znajduje się tam kilka zbiorników. Do tej pory dostępne dla wędkarzy były stawy 4, 5 i 6. „Czwórka” należy do skarbu państwa. Środek „szóstki”, czyli długiego zbiornika, także. Dwie części boczne przy wjeździe i przy terminalu są w rękach prywatnych.
- Z poprzednim właścicielem mieliśmy podpisane porozumienie bezterminowe na połów ryb na zbiorniku 5 i 6, z rocznym okresem wypowiedzenia. To było dobre porozumienie, nikt nam tego na razie nie wymawiał. Mieliśmy cichą nadzieję, że nawet jeżeli ktoś inny wygra przetarg, to ta umowa będzie obowiązywać – tłumaczy prezes koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Sokółce, Artur Bańkowski.
Koło miało udać się również do nowego właściciela, aby przeprowadzić rozmowy dotyczące podpisania nowego porozumienia.
- Co do wód skarbu państwa, to mamy podpisaną umowę ze starostą. Mieliśmy zapewnienie ze starostwa, że ta umowa zostanie przedłużona. Na razie jesteśmy w trakcie rozmów. Dla nas to też było zaskoczenie, że ktoś zasypał wjazdy. Stanęliśmy przed faktem dokonanym. Nowy właściciel to nowe zasady. Nie wiemy jak dalej potoczy się ta sprawa – kontynuuje szef sokólskiego PZW.
Przed laty nad zbiornikami w Łosośnie wielu mieszkańców Sokólszczyzny szukało ochłody w gorące dni.
(orj)