Dziś w Kuźnicy upamiętniono żołnierzy polskich, którzy sto lat temu toczyli na tych terenach walki z bolszewicką nawałą.
Uroczystości związane z setną rocznicą Bitwy Niemeńskiej, walk o Kuźnicę i Grodno, rozpoczęły się w piątek od liturgii w cerkwi pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Złożono też kwiaty na grobach polskich żołnierzy spoczywających w Sokółce, Klimówce i Mieleszkowcach Pawłowickich. Dziś po mszy świętej w kościele pw. Opatrzności Bożej uczestnicy wraz z kompanią honorową Straży Granicznej i pocztami sztandarowymi przeszli na kuźnicki cmentarz parafialny.
Wójt Kuźnicy Paweł Mikłasz przypomniał wydarzenia sprzed stu lat. Zwrócił się też bezpośrednio do potomków górali, którzy walczyli pod Kuźnicą jesienią 1920 roku. Na uroczystość przyjechali przedstawiciele Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
O randze Bitwy Niemeńskiej mówili również szef Placówki Straży Granicznej w Kuźnicy płk SG Zbigniew Awdziej, posłowie Dariusz Piontkowski, Jarosław Zieliński i Mieczysław Baszko, członek Zarządu Województwa Wiesława Burnos, starosta sokólski Piotr Rećko oraz przedstawiciel konsula polskiego w Grodnie. Modlitwę za poległych przed stu laty odmówił arcybiskup metropolita białostocki ksiądz Tadeusz Wojda. Uroczystości zakończył apel pamięci, salwa honorowa i złożenie wieńców pod pomnikiem.
We wrześniu 1920 roku zadanie zdobycia Grodna powierzono siłom głównym 2 Armii. 20 września 21 Dywizja Górska gen. Andrzeja Galicy i 22 Dywizja Ochotnicza płk. Adama Koca wsparte Grupą Artylerii Ciężkiej gen. Ignacego Ledóchowskiego uderzyły na 5 i 6 Dywizję Strzelców. Bolszewicy wycofali się w stronę fortów Grodna. Podhalańczycy opanowali Kuźnicę. Naczelny wódz sowieckiej armii Michaił Tuchaczewski przyjął polskie uderzenie za początek ofensywy na Grodno, wydał rozkaz ściągnięcia odwodów armijnych i zatrzymania nieprzyjaciela. 21 września przeciwnatarcie przeprowadziły 5 Dywizja Strzelców na Kuźnicę i 6 Dywizja Piechoty na Nowy Dwór. Zakończyło się ono niepowodzeniem. Do zaciętych walk doszło pod Odelskiem.
22 września gen. Galica i płk Koc otrzymali telegram Kwatery Głównej informujący, że jest to pierwszy dzień ogólnej ofensywy. Nie mogli jednak przejść do natarcia, bo inicjatywa była po stronie sowieckiej. Bolszewicy nie rozpoznali na szczęście przygotowań do ataku Grupy Manewrowej na północy, która miała obejść skrzydło wojsk wroga, w kierunku Druskiennik i dalej na Lidę.
23 września obie strony przeszły do ataku. 21 Dywizja Górska walczyła o opanowanie przepraw na Niemnie pod Konatowem, a 22 Dywizja Ochotnicza okrążała Grodno od północy.
Wieczorem 24 września pod Nowym Dworem poddał się Polakom sowiecki 49 Pułk Strzelców. 25 września podkomendni generała Galicy zmusili do odwrotu 5 DS, zaś 1 Pułk Podhalański opanował umocnienia między fortami Grodna. Bolszewicy rozpoczęli odwrót - czytamy na pl.wikipedia.org.
Społeczność Kuźnicy czci pamięć Podhalańczyków. W ubiegłym roku budynek Urzędu Gminy ozdobił mural poświęcony bohaterom wojny 1920 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kuźnica pamięta o walecznych Podhalańczykach [WIDEO, FOTO]
Placówka SG w Kuźnicy nosi imię 2. Pułku Strzelców Podhalańskich.
CZYTAJ TEŻ: Od dziś Placówka Straży Granicznej w Kuźnicy ma patrona. To 2. Pułk Strzelców Podhalańskich [WIDEO, FOTO]
(pb)