Jutro jest święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Zaprosiłem do nas arcybiskupa Jakuba, aby dokonał wyświęcenie polichromii i ikonostasu - mówi ksiądz Jarosław Grygiewicz, proboszcz parafii prawosławnej w Kuźnicy.
Jutro na godzinę 9.30 zaplanowano powitanie arcybiskupa białostockiego i gdańskiego Jakuba. Pół godziny później ma się zaś rozpocząć uroczysta liturgia.
Osobliwością święta, które obchodzone jest 27 września, jest obrzęd wyniesienia Krzyża na środek cerkwi oraz jego podwyższenia. (...) Kapłan okadza Krzyż i wraz z wiernymi składa przed nim pokłon ze słowami: „Krestu Twojemu pokłaniajemsia, Władyko, i swiatoje Woskresienije Twoje sławim” („Krzyżowi Twojemu kłaniamy się, Władco, i Święte Zmartwychwstanie Twoje sławimy”). W świątyniach katedralnych sprawowany jest specjalny obrzęd podwyższenia Krzyża. Biskup, stojąc na podwyższeniu na środku cerkwi, unosi i opuszcza Krzyż ku wschodowi, następnie na zachód, południe, północ i ponownie na wschód. Obrzęd ten za każdym razem poprzedza ektenia złożona z pięciu próśb, po których chór 100 razy śpiewa „Hospodi, pomiłuj” („Panie, zmiłuj się”) - czytamy na stronie internetowej parafii prawosławnej w Kuźnicy (www.cerkiewkuznica.boo.pl).
- Remont cerkwi przeprowadziliśmy własnym sumptem. Była też na ten cel prowadzona zbiórka w diecezji białostocko-gdańskiej. Wykonywanie polichromii w świątyni trwało trzy lata, gdyż artysta, który nad tym pracował mógł to robić tylko w wakacje. Wymieniliśmy także podłogi i ikonostas - mówi ksiądz Jarosław Grygiewicz. - Szykujemy się teraz na wymianę dachu świątyni. Ale wiele zależy tu od funduszy - dodaje.
(is)