62 tony karmy trafi tej zimy do paśników, z których korzystają żubry ze stada w Puszczy Knyszyńskiej. Dzięki akcji zwierzęta te mają mniej niszczyć okoliczne oziminy, głównie rzepaku.
Dokarmianie finansuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku. To koszt ok. 50 tys. zł. RDOŚ prowadzi dokarmianie knyszyńskiego stada żubrów od kilku lat wspólnie z leśnikami i organizacją pozarządową. Żubry będą dokarmiane do wiosny.
- Rozpoczęcie dokarmiania było związane z coraz większymi szkodami wyrządzanymi przez żubry w uprawach na obrzeżach Puszczy Knyszyńskiej oraz chęcią poprawy kondycji stada. Przez te kilka lat zwierzęta przyzwyczaiły się do miejsc dokarmiania i przychodzą do nich bardzo często - powiedział PAP Grzegorz Piekarski z RDOŚ w Białymstoku. - Przysmakiem żubrów jest marchewka, którą potrafią wybrać nawet zakopaną w burakach - dodał.
kurier.pap.pl