Tegoroczna parada wojskowa na Placu Czerwonym w Moskwie, zorganizowana z okazji Dnia Zwycięstwa, była jedną z najskromniejszych w historii; tradycyjna defilada trwała niespełna dziesięć minut - zauważył dziś niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit'.
REKLAMA
„Niemal wszystkie rodzaje uzbrojenia i sprzętu wojskowego wysłano na wojnę z Ukrainą. Dlatego podczas parady zabrakło nowoczesnych czołgów, wozów opancerzonych i wyrzutni rakietowych, a część uroczystości z udziałem lotnictwa odwołano. Pojazdy gąsienicowe reprezentował czołg T-34 z czasów II wojny światowej. Zabrakło też żołnierzy regularnej armii, których zastąpili kursanci oraz studenci szkół i uczelni wojskowych” - powiadomił Możem Objasnit'.
Jak dodano, tegoroczna parada wyróżniała się też wyjątkowo małą liczbą widzów. Ponadto rosyjskie ministerstwo obrony po raz pierwszy od dawna nie opublikowało żadnych informacji o rodzajach uzbrojenia prezentowanych podczas defilady. W poprzednich latach, w tym również w 2022 roku, te dane były upubliczniane na specjalnej stronie internetowej utworzonej przez resort.
Defiladę otworzył czołg T-34.
Trzeba przyznać, że parada z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie nie zachwyciła. Zdaje się, że ulicami stolicy Rosji przejechał tylko jeden model czołgu - muzealny radziecki T-34. Nie było również lotnictwa pic.twitter.com/dFOWahgh8g
— Biełsat (@Bielsat_pl) May 9, 2023
Dzień Zwycięstwa jest w Rosji jednym z najważniejszych państwowych świąt. W Moskwie i wielu innych miastach organizowane są wówczas tradycyjne parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego. W tym roku w defiladzie w rosyjskiej stolicy wzięli udział przywódcy Białorusi, Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Kirgistanu i Armenii.
Większość obchodów Dnia Zwycięstwa w pozostałych miejscowościach w Rosji zostało w tym roku odwołanych, oficjalnie ze względów bezpieczeństwa. W ocenie niezależnych komentatorów przyczyną był jednak fakt, że rosyjskiej armii brakuje czołgów i pojazdów opancerzonych i nie chce ona ujawniać skali strat poniesionych podczas inwazji na Ukrainę.
Powiedzieć, że parada z okazji 9 maja jest w Moskwie wyjątkowo skromna to nic nie powiedzieć... kilka wozów opancerzonych prowadzonych przez chłopców na oko 18 letnich, kilka wyrzutni S400... a ochrona z bronią antydronową.
— Filip Dąb-Mirowski (@FilippDM) May 9, 2023
A no dodatek Bachmutu nie wzięli. Bidule. pic.twitter.com/KRiXc4afHw
(PAP)