Podjąłem decyzję o budowie tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim, już dziś rozpoczną się prace - poinformował właśnie wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
Na środowej konferencji prasowej powiedział on, że w związku z uruchomieniem lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki północnej do Kaliningradu zdecydował o podjęciu działań, które wzmocnią bezpieczeństwo na granicy Polski.
- W związku z tym już dziś rozpoczną się prace podjęte przez saperów żołnierzy Wojska Polskiego w sprawie zbudowania tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim - poinformował Błaszczak.
Jak dodał, decyzja że będzie to robić właśnie MON zapadła podczas posiedzenia Komitetu ds. Bezpieczeństwa i Spraw Obronnych Rady Ministrów.
- Zapora będzie składała się z trzech szeregów drutu ostrzowego, który to drut jest wykorzystywany przez wojsko na całym świecie - poinformował wicepremier.
Zaznaczył, że będzie to taka sama zapora jak na granicy polsko-białoruskiej, o wysokości 2,5 metra, szerokości 3 metrów. - Od polskiej strony będzie także postawione ogrodzenie, które ochroni zwierzęta - powiedział Błaszczak.
Wicepremier @mblaszczak: mam nadzieję, że tym razem opozycja nie będzie urządzała wycieczek na granicę. Mam nadzieję, że nie będzie nękała żołnierzy i funkcjonariuszy. Społeczeństwo stanęło murem za polskim mundurem, mam nadzieję, że tak będzie również tym razem.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 2, 2022
Wicepremier @mblaszczak: prace nad ogrodzeniem będą trwały szybko, dlatego, że 🇵🇱 saperzy mają doświadczenie, które nabyli rok temu budując zaporę na granicy z 🇧🇾. Zapora uchroniła nasz kraj przed zalewem migrantów. W mojej ocenie był to plan napisany na Kremlu.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 2, 2022
(PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz