Policjanci prowadzą sprawę w związku z zawiadomieniem o obrażaniu uczuć religijnych poprzez znieważenie publiczne i profanację obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej i wywieszanie go na koszach na śmieci oraz toaletach. Temat budzi duże kontrowersje w mediach społecznościowych.
Proboszcz jednej z parafii w Płocku złożył zawiadomienie, z którego wynikało, że w nocy z 26 na 27 kwietnia na terenie miasta rozklejone zostały materiały z przerobionym wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. Ikona zamiast aureoli miała tęczę używaną jako emblemat ruchu lesbijek, gejów, transwestytów i transseksulalistów. Mundurowi przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli rozklejone materiały, a także przesłuchali świadków oraz zabezpieczono nagrania z monitoringu miejskiego. Zgodnie z art. 303 Kodeksu postępowania karnego wszczęto dochodzenie w sprawie obrażania uczuć religijnych.
Art. 196 kodeksu karnego mówi, że kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Policjanci ustalili dane osoby, która mogła mieć związek z tym przestępstwem. Z ustaleń wynikało, że kobieta ta przebywa poza granicami kraju. Po jej powrocie policjanci, na podstawie postanowienia prokuratora o zarządzeniu przeszukania, przedwczoraj o godzinie 7 weszli do jej mieszkania w Warszawie. Ujawnili kilkadziesiąt przerobionych zdjęć z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. 51-latka została przewieziona do Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Przedstawiono jej zarzut obrażania uczuć religijnych, a po przesłuchaniu została zwolniona do domu - czytamy na policja.pl.
Sprawa znalazła szeroki oddźwięk w mediach społecznościowych. Z jednej strony wiele osób uważa za niedopuszczalne profanację obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Z drugiej sympatycy Komitetu Obrony Demokracji (zatrzymana 51-latka to aktywna działaczka tego ruchu) piszą o prześladowaniach opozycji. Wczoraj materiały na ten temat zamieściły Fakty TVN i Wiadomości TVP. Pierwsza ze stacji podkreślała wątek zatrzymania działaczki KOD i naruszenia swobód obywatelskich, druga - ataku na polskich katolików.
Mnie #TęczaNieObraża. Obraża mnie natomiast kneblowanie i usilne umoralnianie każdego „innego”. #Konstytucja mówi wprost, że #Polska jest dla wierzących i niewierzących, jest dla wspólnoty nas wszystkich. Dopiero, co wiwatowali na cześć tej Konstytucji. Dziś znów ją tłamszą. pic.twitter.com/O8SPb6nVc9
— Marek Belka (@profMarekBelka) 7 maja 2019
Walka z wartościami chrześcijańskimi jest wpisana w ich program. To jeden z punktów. We Francji neomarksistom się udało. https://t.co/ZpYLSd4zlv
— Andrzej Hrechorowicz (@a_hrechorowicz) 9 maja 2019
Rozliczne prośby Szanownych Trolli o publikację tęczowej flagi Izraela, rozpatrzyłam oczywiście pozytywnie. Voilà: pic.twitter.com/daf0dd3D1l
— Hanna Lis (@hanna_lisowa) 6 maja 2019
Wszędzie tęcza.
— Sudovia/AdamSiskin 🇵🇱👌🇺🇸 (@lawrenc391) 7 maja 2019
Czekam na wizerunek tęczowego Lecha Walesę.Ktos może taką grafikę wykonać?
Wtedy każdy z nas ich „świętość” umieści w profilowym😉.@Supermeming
Prośba do kolegów z mediów prawicowych, nie powielajcie bluźnierczych obrazków. Jak bronicie Matki Bożej to nie powielając fotkę ze sprofanowaną ikoną, ludzie! Wiem, że klikbajt mniejszy, ale Czarna Madonna ma jeden wizerunek, i tylko Jego warto powielać. Inaczej sami bluźnicie! pic.twitter.com/R55BJFuAiI
— Krystian Kratiuk (@KrystianKratiuk) 7 maja 2019
Co sądzicie o całej sprawie? Zachęcamy do dyskusji i wpisywania się w komentarzach.
opr. (pb)