Błoto, rozjeżdżona droga i brak możliwości przejazdu – z takimi trudnościami mierzą się mieszkańcy kolonii Teolin w gminie Janów. Z prośbą o interwencję zwróciła się do nas Czytelniczka.
REKLAMA
„Przyszła pogoda taka, a nie inna. Ale to co się dzieje na naszych gminnych drogach woła o pomstę do nieba. Ludzie na koloniach nie mają jak wyjechać z domów. Mieszkamy tu, a dostępu donikąd teraz tak naprawdę nie mamy. Gmina się tym nie interesuje, mimo tego, że są dzieci i starsi ludzie. Jeśli będzie potrzebna pomoc medyczna, nikt nie dojedzie” – relacjonuje Czytelniczka.
Droga jest w opłakanym stanie. Wpływa na to dodatnia temperatura i ostatnie opady deszczu.
- Nikt nie informował nas o takim stanie dróg w Teolinie. Przez ostatnie lata wydzielamy fundusz sołecki, z tego każde sołectwo może podsypać drogi. Wydzielonych pieniędzy jest sporo, sołectwa przeznaczyły na ten cel około 170 tys. zł. Nie wiem czy w Teolinie doszło do takiej sytuacji. Jeżeli są jakieś problemy, to my poza tymi środkami z funduszu sołeckiego też przekazujemy środki i podsypujemy drogi. Jednak ja nie miałem takiego sygnału – zapewnia wójt gminy Janów, Jerzy Pogorzelski. – Teraz nie ma szans na podsypanie, nie ma możliwości wjazdu sprzętu. Na bieżąco reagujemy na takie sytuacje, jednak teraz jest taka, a nie inna pogoda, że nie ma szans, aby cokolwiek zrobić.
W razie trudności z przejazdem drogami na terenie gmin w pierwszej kolejności należy kontaktować się z urzędem gminy. W większości przypadków pracownicy w szybki sposób reagują na takie zgłoszenia.
(orj)
Zdjęcia Czytelniczki: