Od 1 października obniżymy ceny za wywóz śmieci - deklaruje Zbigniew Dziedzicki, wójta Janowa, jednocześnie przewodniczący Związku Kumiałka - Biebrza. Zamiast dotychczasowych 20 zł (gospodarstwa jednorodzinne) i 39 zł (większe) mieszkańcy gmin Korycin, Janów i Suchowola zapłacą 15 i 30 zł. A ceny mogą spaść jeszcze bardziej od nowego roku.
Firma Tarachoń, która wygrała przetarg na prowadzenie gospodarki odpadami w trzech gminach wycofała się z umowy, tracąc wadium (3 tys. zł). To białostocki Czyścioch będzie odbierał śmieci od mieszkańców. - Oferta tego przedsiębiorstwa była druga w kolejności pod względem ceny, była wyższa o 18 tys. zł od oferowanej przez pierwszą firmę.
Umowa w tej sprawie obowiązuje tylko przez pół roku.
Wiadomo już, że po trzech miesiącach obniżone zostaną opłaty pobierane od mieszkańców. - Od 1 października opłaty za sortowane śmieci wyniosą 15 i 30 zł. Po pół roku prawdopodobnie jeszcze raz zejdziemy z ceny - mówi Zbigniew Dziedzicki.
Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK) dla trzech gmin powstanie w Korycinie, w dawnej bazie GS-u.
Według wójta Janowa, nie ma problemu z pojemnikami do segregacji śmieci. - Dla nas to nic nowego. Robimy to w sumie od 14 lat. Około 90 procent gospodarstw ma już pojemniki. Używane sprzedawaliśmy po 40 zł, za nowe trzeba było zapłacić 62 zł. W sklepie cena za takie produkty wynosi 120-180 zł. Związek miał po prostu swoje pojemniki i mógł je udostępnić mieszkańcom. Czyścioch ma zaś przekazywać ludziom worki do selektywnej zbiórki. Problem może być ze szkłem, bowiem pod wpływem ciężaru folia pęka. Prawdopodobnie będzie więc można przechowywać je w workach po nawozach - dodaje Zbigniew Dziedzicki.
Jak informowaliśmy na początku czerwca, w gminach Janów i Korycin prowadzenie selektywnej zbiórki śmieci zadeklarowało około 80 procent mieszkańców, w gminie Suchowola - około 70 procent. Dane te mogą ulec zmianie, bowiem każdy może złożyć deklarację zmieniającą.
(is)