Przyszłość mamy dobrą - śmieje się Bogusław Zarzecki, szef Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Janowie. W tym roku szkoła przyjęła ponad 140 uczniów do klas dziennych i zaocznych.
Przedstawicieli CKR spotkaliśmy wczoraj podczas dożynek powiatowo-gminnych w Białousach. Obok namiotu, planu placówki stały potężne maszyny: kombajn zbożowy John Deere, ciągnik rolniczy, przyczepy... Gospodarze podchodzili i oglądali z podziwem. - Szkoła ma potężny park maszynowy, siedem ciągników, kombajn - wymienia Bogusław Zarzecki.
Mimo niżu demograficznego, szkoła nie narzeka na brak zainteresowania młodzieży. - Mieliśmy w tym roku jeden z lepszych naborów. Przyjęliśmy 82 osoby do czterech klas dziennych. Utworzyliśmy też trzy oddziały zaoczne dla ponad 60 osób. Zatrudniliśmy czterech nowych nauczycieli. Mamy zamiar rozwijać współpracę z rolnikami. W planach jest budowa placu manewrowego i internatu. Nasi podopieczni będą mogli za darmo robić kurs na prawo jazdy B i T oraz kurs na kombajn zbożowy. Zupełnie bezpłatnie - wymienia Bogusław Zarzecki.
- Trzeba wyraźnie powiedzieć, że szkołę zbudował dyrektor Czesław Kiejko - dodaje obecny szef CKR.
Kilka tygodni temu głośno zrobiło się o szkole w Janowie. O sprawie tej informowaliśmy szeroko w naszym portalu. Ministerstwo Rolnictwa, któremu podlega placówka zadecydowało, że jej nowym dyrektorem zostanie Krzysztof Kozłowski, który wcześniej pracował jako germanista w szkole w Goniądzu. Ostatecznie zrezygnował on z pełnienia tej funkcji, a p.o. dyrektora został Bogusław Zarzecki. Czesław Kiejko nadal pracuje w szkole - jako nauczyciel przedmiotów zawodowych. Nowy konkurs na dyrektora ma być ogłoszony przez Ministerstwo do końca tego roku szkolnego.
- Chcemy teraz rozwinąć i wzmocnić naszą placówkę - dodaje Bogusław Zarzecki.
Przy okazji otrzymaliśmy kilka zdjęć od naszej Czytelniczki z wczorajszych uroczystości dożynkowych w Białousach. Prezentujemy je w fotogalerii poniżej.
(is)
Szkoła z Janowa na dożynkach powiatowo-gminnych w Białousach. Zdjęcia:
Dożynki w Białousach. Zdjęcia nadesłane przez naszą Czytelniczkę: