Rozpoczęła się budowa rozprężalni gazu LNG w Dąbrowie Białostockiej. Już w najbliższą zimę to właśnie tym paliwem będzie ogrzewana kotłownia i mieszkania w blokach w Dąbrowie. Dzięki temu lokatorzy będą mieli szansę na niższe czynsze.
O inwestycji pisaliśmy już kilkakrotnie (czytaj tekst Czynsze w końcu pójdą w dół?). Od kilku lat starano się o zmianę paliwa, z którego korzysta kotłownia dąbrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Obecnie jest to olej popirolityczny. Jego cena w ostatnich latach drastycznie wzrosła, co przełożyło się na wysokość czynszów.
Mówiło się m.in. o możliwości wykorzystania ciepła z biogazowni, ta jednak w Dąbrowie nie powstała. Innym pomysłem była budowa rozprężalni gazu LNG. Inwestycja w końcu dojdzie do skutku.
- Prace budowlane już się rozpoczęły. Rozprężalnia powstanie na placu naszej kotłowni. Już w czerwcu planujemy jej próbne uruchomienie - tłumaczy Wiktor Góralski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej.
Rozprężalnię wybuduje firma Gaspol. Ona też zapewni przyszłe dostawy paliwa. - Nasz partner określa okres zwrotu inwestycji na osiem lat - mówi Paweł Mojżuk, członek Zarządu SM.
- Przypuszczam, że o konkretach jeśli chodzi o stawki czynszów będziemy mogli mówić po pełnym sezonie grzewczym. Na pewno chcemy, żeby się one zmniejszyły. Inną sprawą jest też fakt, że gaz LNG to czysta energia - dodaje Wiktor Górlaski.
O rozprężalni członkowie Spółdzielni będą dyskutować podczas najbliższego Walnego Zgromadzenia, które ma się odbyć w połowie czerwca.
(is)