Dziś pod pomnikiem generała Nikodema Sulika odbył się apel z okazji 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. Wspominano wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat oraz samego generała.
REKLAMA
Dyrektor Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej, Jarosław Budnik w swoim przemówieniu wspomniał o tym, że jeszcze w tym tygodniu uczniowie klas mundurowych wraz z opiekunami wyruszą do Monte Cassino. A w lipcu w Dąbrowie zagości delegacja z liceum z Cassino.
- A wszystko rozpoczęło się przy kościółku św. Anny w Kamiennej Starej, do której trafili przedstawiciele stowarzyszenia „Czerwone maki z Cassino”. Nazwa stowarzyszenia jest dokładnie taka sama jak nazwa filmu, który dwa dni temu mieliśmy okazję oglądać. Pokazał on niesamowitą determinację i wysiłek okupionym morzem krwi, który podjęli polscy żołnierzy w celu opanowania klasztoru i otwarcia drogi na Rzym. Była to walka na Polskę, choć była toczona tak daleko od Ojczyzny – mówił Budnik.
Bitwa pod Monte Cassino była jedną z najkrwawszych batalii stoczonych w czasie II wojny światowej.
- To już druga uroczystość w ciągu miesiąca, która gromadzi nas przy wielkim bohaterze ziemi dąbrowskiej, ale też ziemi polskiej i włoskiej. Na usta cisną się jedne słowa o generale Suliku, ale wypowiedziane przez św. Pawła w liście, który pisał „w dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”. I tak było w przypadku wielkiego człowieka generała Sulika, który swoje życie opierał na wierze – stwierdził burmistrz Dąbrowy Białostockiej Artur Gajlewicz.
REKLAMA
Walki II Korpusu o Monte Cassino trwały od 12 maja. 18 maja nad ranem zauważono na ruinach klasztoru białą flagę. Wysłano tam patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich pod dowództwem ppor. Kazimierza Gurbiela, który wkroczył do ruin klasztoru, zajmując obiekty. Wziął do niewoli szesnastu rannych żołnierzy niemieckich pod opieką trzech sanitariuszy i zatknął na murach najpierw proporzec 12 Pułku Ułanów, a następnie polską flagę.
- Pod Monte Cassino zginęli ludzie. Zginęli mężowie, bracia, przyjaciele. Złożyli ofiarę najcenniejszą, jaką człowiek może złożyć – własne życie. Dziękuję szkole w Dąbrowie Białostockiej, prowadzonej przez dyrektora Budnika, za to, że pamięta o bohaterach. Pamięta o ludziach, dzięki którym możemy teraz spokojnie uczyć się, pracować. Ci ludzie odeszli. Natomiast pamięć o nich musi być kontynuowana – powiedział wicestarosta powiatu sokólskiego Jerzy Białomyzy.
Podczas uroczystości złożono kwiaty pod pomnikiem Sulika. Na koniec odbyła się część artystyczna.
(orj)