Poświąteczny klimat udzielił się dziś na dąbrowskim rynku.
Dziś brakowało wszystkiego, zarówno klientów, jak i sprzedawców. Zjawili się tylko najwytrwalsi. Wśród nich był pan z chlebem w workach po 12 zł, cena się nie zmieniła. Nieco dalej rozstawił się sprzedawca z kurami. Jedną sztukę wycenił na 38 zł.
Byli też panowie, którzy oferowali zboże.
Prawdziwy handel powinien rozwinąć się już za tydzień. Na dobre ruszy sprzedaż sadzonek.
(orj)