Dziś Spółdzielnia Mieszkaniowa w Dąbrowie Białostockiej obchodziła jubileusz 60-lecia istnienia. Były pamiątkowe medale, wspomnienia i tort.
REKLAMA
- Cieszę się, że są tutaj założyciele spółdzielni, członkowie, współpracownicy, byli, obecni oraz mieszkańcy. 60 lat Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej to diamentowy jubileusz. Początki były trudne i wymagały osobistego zaangażowania około 20 osób. Można powiedzieć, że byli to ojcowie założyciele naszej spółdzielni, którzy wcielili w życie pomysł wybudowania pierwszego bloku w naszym mieście – mówił obecny prezes dąbrowskiej spółdzielni, Ryszard Hawrylik.
10 listopada 1963 roku odbyło się założycielskie walne zgromadzenie. Kilka lat później, w 1967 roku, pierwszy blok dąbrowskiej spółdzielni mieszkaniowej był gotowy.
Na czele spółdzielni stanął Wincenty Kasjanowicz jako prezes, zaś przewodniczącym rady nadzorczej był Tadeusz Kulhawik.
- Trud przez nich podjęty zaowocował wybudowaniem - do dnia dzisiejszego - 19 budynków, w których jest 785 mieszkań wraz z całą infrastrukturą komunalną. Obecny zarząd wraz z radą nadzorczą chce dalej realizować cele rozpoczęte przed 60 laty. Dziś pragnę podziękować wszystkim zaangażowanym w rozwój naszej spółdzielni – kontynuował prezes.
Z okazji 60-lecia wręczono pamiątkowe medale – dla byłych prezesów, księgowych, pracowników i członków rad.
- To wielki dzień dla Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej. Nie byłoby tego bez pięknego zjednoczenia ludzi, którzy chcą funkcjonować dla innych. Ciężko jest w dzisiejszych czasach zgromadzić ludzi, którzy będą w radzie nadzorczej, zarządzie, którzy będą poświęcać swój czas, aby pomagać i współpracować dla dobra innych. U nas nie ma tego problemu, aby znaleźć ludzi dobrej woli, którzy chcą zająć się tymi sprawami dla spółdzielni i mieszkańców – mówił burmistrz Artur Gajlewicz. – Bardzo ważne inwestycje zostały poczynione na terenie spółdzielni. Spółdzielnia się cały czas rozwija, co powoduje zmniejszanie kosztów utrzymania. Będziemy widzieć to już za chwilę, na kolejnym naszym zebraniu. Było to podłączenie się do gazu ziemnego, z której korzystają mieszkańcy domów, mieszkań, ale też nasza spółdzielnia. To ograniczyło nam koszty zużycia energii gazowej.
Burmistrz wspomniał też o rozdzieleniu sieci na ogródkach działkowych „Kalno”.
Na uroczystości głos zabrał też Mirosław Mikołajczyk, który przekazał pamiątkowy grawerton. Parę słów o historii i pracownikach, którzy działali w spółdzielni najdłużej, mówił Tadeusz Ciszkowski.
Spotkanie zwieńczył tort oraz występ zespołu Ad Rem.
(orj)