Dziś na hali Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockie odbył się turniej „IV liga cup” Podlaskiego Związku Piłki Nożnej. W szranki stanęło osiem zespołów.
W turnieju wzięli udział: Dąb Dąbrowa Białostocka, Ruch Wysokie Mazowieckie, Promień Mońki, KS Grabówka, Hetman Tykocin, Czarni Czarna Białostocka i Krypnianka Krypno.
- Bardzo się cieszę, że turniej IV ligi jest w takiej obsadzie. Dwójka finalistów spotka się 17 grudnia w turnieju finałowym, gdzie będziemy mieli możliwość zagrania z sześcioma zespołami. Będą więc dwie drużyny z A klasy, dwie z okręgówki i dwie zwycięskie z dzisiejszego turnieju. Tam powalczymy o superpuchar. Dziękujemy za wsparcie urzędowi marszałkowskiemu, dziękujemy za owocną pomoc burmistrzowi i Mieczysławowi Sołowiejowi. Keeza ufundowała nagrody indywidualne. Ale myślę, że nie to będzie nam przyświecało w tym turnieju, bo cel jest szczytny – gramy po to, aby pomóc i zrzucamy się na akcję charytatywną „Pederowi”, żeby pomóc w rehabilitacji, aby jak najszybciej wrócił do zdrowia. Życzę, aby turniej zakończył się bez żadnych kontuzji, wszyscy będziecie zwycięzcami – mówił prezes Podlaskiego Związku Piłki Nożnej Sławomir Kopczewski.
REKLAMA
Piłkarze zrzucali się dla Piotra Dąbrowskiego, zawodnika Piasta Białystok. Ideą całego turnieju jest chęć pomocy i wsparcie pieniężne piłkarza. Musi on przejść kosztowną rehabilitację.
- Nie byłoby tego bez wspaniałego prezesa LKS „Dąb” Mieczysława Sołowieja. To on w ten klub wkłada swoje serce, siły, codzienną pracę. Dziękujemy mu za to. My po prostu pomagamy zrealizować to, co jest możliwe do zrealizowania. Mam nadzieję, że podobny turniej, ale na wyremontowanym stadionie, będziemy mogli rozegrać w 2024 roku, wiosną. Życzę wszystkiego dobrego i jak najlepszych wyników – powiedział burmistrz Dąbrowy Białostockiej Artur Gajlewicz.
(orj)