Bogusław Falkowski, przedsiębiorca i właściciel sanatorium „Pałac na wodzie” w Augustowie został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności. Przed laty był związany z technikum w Różanymstoku.
Uroczystość wręczenia odznaczeń odbyła się 13 czerwca 2022 r. w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Krzyże Wolności i Solidarności w imieniu prezydenta RP wręczał Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Wśród wyróżnionych znalazł się przedsiębiorca Bogusław Falkowski. Order otrzymał za swoją działalność w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
- Prezes IPN podkreślał istotną rolę działaczy, którzy walczyli o niepodległość, nie zgadzali z komunistyczną władzą i nie chcieli podlegać jakimkolwiek wpływom - podkreśla Bogusław Falkowski. - Jestem niezmierny dumny z tego, że znalazłem się wśród odznaczonych.
Falkowski utrzymywał kontakty z m.in. Zbigniewem Wołyńskim, Leszkiem Moczulskim, Romualdem Szermietiewem i Tadeuszem Stańskim, współtwórcą Konfederacji Polski Niepodległej.
- Przekazywano mi z Warszawy tzw. bibułę, która trafiała za moim pośrednictwem do Białegostoku, Dąbrowy Białostockiej i Suwałk. Warto dodać, że na tym terenie w KPN bardzo mocno działał Czesław Jakubowicz. Bywałem u księdza Suchowolca, współpracowałem z Józefem Popiełuszko, bratem bł. ks. Jerzego. Wyjechałem z uczelni do USA i tam też nawiązałem liczne kontakty z weteranami spod Monte Cassino. Do tej pory organizuję u siebie turnusy rehabilitacyjne dla działaczy opozycji antykomunistycznej bohaterów podziemia solidarnościowego – relacjonuje. - Będąc nauczycielem przez 17 lat bardzo mocno działałem też w Technikum w Różanymstoku. Ówczesna władza nie wspierała sanktuarium prowadzone przez księży salezjanów. Założyłem Stowarzyszenie Przyjaciół Sanktuarium i walczyłem o jego przywrócenie do czasów sprzed 1954 r.. Pisałem pisma, wnioski, co było trudne w czasach PRL-u. Organizowałem doroczne spotkania byłych AK-owców i wychowanków salezjańskich. Udało mi się sprawić, że zwrócono księżom mienie poklasztorne i po latach salezjanie powrócili. U mnie, chyba od dziecka, istnieje gen niepodległościowy. Zaangażowałem się więc w kolejny projekt. Dowiedziałem się, że z mojej parafii pochodzi urodzony w Kamiennej Starej generał Nikodem Sulik-Sarnowski, dowódca 5 Kresowej Dywizji Piechoty Armii Andersa. Napisałem o nim artykuł. Postanowiłem zadbać żeby w jego rodzinnej miejscowości powstał pomnik ku jego czci. Udało mi się to zrobić - podkreśla Bogusław Falkowski. - Obecnie walczę o postawienie czterometrowego krzyża jako repliki krzyża spod Monte Cassino o co prosiła mnie prezydentowa Karolina Kaczorowska.
opr. (or)
Zdjęcia - ipn.gov.pl: