Dzisiejszy wtorkowy, dąbrowski rynek nie przyciągnął zbyt wielu kupujących.
Ci, którzy na rynku się pojawili kupowali najchętniej wędliny i suchy chleb.
Były też stoiska z bielizną, ciepłymi skarpetkami i ubraniami oraz butami. Osoby, które chciały się zaopatrzyć w odblaskowe, robocze kurtki - miały dziś taką okazję na rynku. Nie brakowało jabłek i orzechów. Były też miody.
Pojawił się również sprzedawca z taboretami. Jednak największym zainteresowaniem cieszył się dziś suchy chleb.
(or)