Trwają gody łosi. To sprawia, że na terenach podmokłych oraz w lasach łatwiej można spotkać łosia, który poszukuje samicy. Pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego podzielili się na swoim Facebooku filmem, na którym znajdują się dwa byki i… dzik.
Bukowisko trwa zazwyczaj od początku września do nawet połowy października. Podczas rui, w przeciwieństwie do jeleni, samce łosia nie gromadzą haremu. Samica, która osiągnęła dojrzałość płciową, wraz z początkiem rui płaczliwym głosem nawołuje samca. Byki konkurujące o względy klępy, na początku konfrontacji, prężą się i prezentują potęgę swego ciała, poroża, głosu a nawet uzębienia. Bardzo często już na tym etapie dochodzi do zakończenia konkurów.
Jeżeli jednak żaden z rywali nie chce odpuścić, dochodzi do walki, jednak mniej widowiskowej niż u jeleni. Ustawione naprzeciwko siebie byki z rozpędem uderzają się głowami i przepychają się na polu bitwy. Potyczkę wygrywa byk, który przepchnie dalej swojego rywala. Przegrany szybko ucieka, aby nie narazić się zwycięzcy i nie dostać od niego dotkliwych ciosów.
Często jednak wygranie pojedynku nie wystarczy, żeby móc przekazać swoje geny klępie. Jeżeli towarzyszą jej młode z poprzedniego roku, byk musi je najpierw zaakceptować, żeby samica dopuściła go do kopulacji. Po około 34 tygodniach ciąży, na przełomie maja i czerwca, na świat przychodzą łoszaki – młode łosie – podaje strona lasy.gov.pl.
opr. (or)