Przebudowa drogi Kuźnica - Sidra - Słomianka, która miała być realizowana w ramach programu współpracy transgranicznej trafiła na listę rezerwową. - Musimy teraz czekać na konkretne rozstrzygnięcie. Zajmie to zapewne sześć - dziewięć miesięcy - mówi Grzegorz Pul, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sokółce. W 2013 roku do przebudowy pójdzie odcinek Kropiwno - Ostrowie i fragment drogi łączącej Makowlany z Sidrą. Uda się też zapewne załatać... dziurę przy Biedronce w Dąbrowie Białostockiej.
Powiat starał się o przyznanie środków na remont trasy Kuźnica - Sidra - Słomianka w ramach programu transgranicznego Polska - Białoruś - Ukraina. Inwestycja warta około 8 mln zł nie uzyskała jednak poparcia komitetu sterującego. Kilkanaście dni temu projekt trafił na listę rezerwową. - Trudno w tej chwili powiedzieć, jakie są szanse na jego realizację. Na pewno musimy czekać, nawet dziewięć miesięcy. Można więc powiedzieć, że będzie to rok czekania - mówi Grzegorz Pul.
PZD zrealizuje wspólnie z gminami przebudowę dwóch tras. Dostanie na to pieniądze z programu schetynówek. Chodzi o 4-kilometrowy odcinek Kropiwno - Ostrowie do drogi wojewódzkiej oraz około 2 kilometry dzielące Makowlany od Sidry. Powiat przebuduje także drogę łączącą Trofimówkę z trasą Janów - Suchowola.
Jest też szansa na remont dziury przy Biedronce, u zbiegu ulic Południowej i Tysiąclecia Państwa Polskiego w Dąbrowie Białostockiej. - To miejsce było doraźnie łatane. Spora w tym wina nieszczelnej kanalizacji, z której wyciekała woda i podmywała nawierzchnię. Potrzebna jest tam nowa konstrukcja podbudowy. Na pewno w tym roku będziemy starali się to naprawić - deklaruje Grzegorz Pul.
Na jednej z sesji Rady Miejskiej wspominał o tym burmistrz Dąbrowy Białostockiej Tadeusz Ciszkowski, mówiąc, że gmina będzie współfinansować profesjonalne załatanie dziury, dzięki oszczędnościom, które zapewne uda się pozyskać podczas realizacji schetynówki.
Czytelnicy pytali, jakie są szanse na remont odcinka Stara Kamionka - Wierzchlesie, który z każdym rokiem jest coraz bardziej zniszczony. - W zamiarach mamy remont tego fragmentu trasy. Jednak wszystkie inwestycje są prowadzone wspólnie z gminami. Trasa ta przebiega przez gminy Sokółka i Szudziałowo. Problem polega na tym, że ten drugi samorząd ma program naprawczy i w najbliższym czasie nie może prowadzić żadnych inwestycji. To się przekłada na nasze możliwości - mówi Grzegorz Pul.
Zapytaliśmy też szefa PZD o wydatki związane z zimowym utrzymaniem dróg w tym sezonie. - Zima dała nam po kieszeni. Do tej pory wydaliśmy około 250 tys. zł, czyli więcej niż w całym poprzednim sezonie. Faktem jednak jest, że dwa lata temu trzeba było wyłożyć 600 tys. zł - dodaje Grzegorz Pul.
(is)