Nie zamykamy placówki, przynajmniej na razie - mówi Katarzyna Wróblewska, dyrektor SP ZOZ w Dąbrowie Białostockiej. Badania na obecność koronawirusa potwierdziły, że trzy kolejne osoby zatrudnione w szpitalu mają dodatnie wyniki.
Dyrektor mówi, że co trzy dni przeprowadzane są testy wśród personelu. Przyznaje jednocześnie, że szpital ma „ograniczone moce przerobowe”, ale nie ma mowy o jego zamknięciu. - Po informacji z sanepidu o nowych przypadkach zakażeń przeprowadzone zostaną testy wszystkich pacjentów na obecność SARS-CoV-2 - tłumaczy Katarzyna Wróblewska.
Placówki służby zdrowia to obecnie największe ogniska epidemii w województwie podlaskim. Dotyczy to m.in. szpitali w Białymstoku, Zambrowie, Hajnówce i Wysokiem Mazowieckiem.
(pb)