W Zespole Szkół im. Generała Nikodema Sulika w Dąbrowie Białostockiej odbył się dzisiaj uroczysty apel poświęcony obchodom 3-majowym. Był on połączony z rozdaniem stypendiów Starosty Sokólskiego i pożegnaniem klas trzecich.
- Bardzo się cieszę, że spotykamy się dziś przy okazji naszych uroczystości w tak szczególnym celu jak wręczenie stypendiów i nagród - powiedział na powitanie Jarosław Budnik, dyrektor Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej.
Stypendia Starosty Sokólskiego otrzymało 41 uczniów. Za wysokie wyniki w nauce nagrodzono 16 osób, zaś stypendia sportowo-artystyczne przypadły 25 osobom. Starosta Piotr Rećko zwracając się do młodzieży nawiązał również do uroczystości 3-majowych.
- Konstytucja 3 Maja jest aktem prawnym, który nas wyróżnia, bo byliśmy pierwsi, którzy uchwalili konstytucję w Europie, a drudzy na świecie – mówił Piotr Rećko. - Jest to niezwykle intelektualny, na bardzo wysokim poziomie, jeżeli chodzi o ustawodawstwo światowe, akt prawny. Jest to niezwykła rzecz pokazująca jak jesteśmy wybitnym narodem. W dniu dzisiejszym spotkaliśmy się także, aby uhonorować wybitnych ludzi, którzy są wśród was. To wy, stypendyści powiatu sokólskiego. To bardzo ważne, że wręczenie stypendiów zbiega się z tak ważną uroczystością w naszej placówce. To wy będziecie kiedyś stanowić prawo w tym państwie, będziecie prawnikami, lekarzami, żołnierzami, którzy będą bronić naszych granic. To wy będziecie elitą tego państwa i narodu. Wierzę w to głęboko, ponieważ jesteście znakomicie przygotowani do tej roli. Przygotowali was wybitni nauczyciele, którzy pracują w tej placówce. Głęboko w to wierzę, ponieważ widzę cały czas jak znakomicie się rozwija nasza szkoła, że uczestniczycie w ważnych projektach, ile pracy wkładają w to wasi nauczyciele. W tej szkole uczymy was nie tylko wiedzy, ale także wrażliwości i pamięci historycznej.
Podczas uroczystości pożegnano także uczniów, którzy kończą szkołę. Uczniowie wręczyli dyrektorowi gablotę z pamiątkowymi zdjęciami wszystkich trzecioklasistów.
- Zostawiliście w naszej szkole cząstkę siebie - mówił Jarosław Budnik do maturzystów. - I my będziemy o tym pamiętać. Te twarze, osoby, skojarzenia pozostaną w nas na zawsze, uwierzcie nam. Można by rzec, że kolejny bardzo aktywny rocznik opuszcza mury tej szkoły, jest to zawsze smutek, zawsze trochę żal. Wiemy, że jeszcze z nami przez chwilę zostaniecie, bo trzeba będzie napisać matury. Liczę na to, że matury będą przepustką do innego świata, nie znaczy to, że lepszego. Bo jak mówią wasi koledzy i koleżanki, którzy są już absolwentami, najchętniej wróciliby do liceum. Nie dajcie się temu światu, postawcie tam twarde warunki i kształtujcie swoje osobowości tak, aby powiedzieć po kolejnych latach, że zrobiłem co mogłem, osiągnąłem co chciałem, że mi się udało. Tego z całego serca wam życzę.
Halina Raducha