Była "Bitwa pokoleń", wspólne śpiewanie i tort.
Od 15 do 17 czerwca w Kamiennej Nowej 32 Sokólska Drużyna Harcerska "Rudy" obchodziła swoje 30-lecie.
"W piątek, po zakwaterowaniu i meczu w siatkówkę przyjechali do nas długo oczekiwani goście – byli członkowie drużyny. Zebraliśmy się na apelu rozpoczynającym, a następnie wspólnie przy blasku ogniska dzieliliśmy się opowieściami o tym, co działo się kiedyś i co dzieje się dziś. Atmosfera była niezwykła. Wspomnienia, wspólne śpiewy sprawiły, że wszyscy choć na chwilę przenieśliśmy się w dawne czasy. Każdy z nas napisał życzenia dla drużyny i jej członków, które przeczytane na następnej rocznicy przypomną tę wyjątkową chwilę" - pisze pwd. Monika Baranowska w mailu nadesłanym do redakcji.
"Następnego dnia po pobudce, zaprawie i śniadaniu nadszedł czas na zajęcia. Podzieleni na dwie grupy uczestniczyliśmy w grze "Kocham Cię, Polsko!". Następnie wraz z gośćmi integrowaliśmy się. Rozegraliśmy również mecz siatkówki, który był niezwykle emocjonujący. Po chwili relaksu "weterani" mieli okazję przypomnieć sobie "dawne" czasy, uczestnicząc w grze terenowej "Wehikuł czasu". Trasa prowadziła przez pobliskie tereny, a punkty kontrolne dotyczyły różnych epok. Rywalizacja między patrolem żeńskim a męskim była bardzo zacięta, ostatecznie zwycięstwo przypadło drużynie męskiej. Po wyczerpującym popołudniu przyszedł czas na obiad. Kadra wykazała się dużym talentem kulinarnym. Wszystkim smakował przygotowany posiłek. Po sieście odbyła się "Bitwa pokoleń". Konkurencje dotyczyły zakładania maski, złożenia kanadyjki i rozstawienia namiotu, oczywiście wszystko trzeba było zrobić na czas. Tu dokładnością i szybkością popisali się "starsi" harcerze, którzy wygrali rywalizację. Wieczorem zaś odbyły się urodziny. Nie zabrakło pysznego tortu i odśpiewania harcerskiego "Sto lat".
Niedziela była ostatnim dniem naszego wyjazdu. Tego dnia już po śniadaniu odbył się apel kończący, na którym zostały składane podziękowania i przekazane pamiątki – plakietki i płytki ze zdjęciami z 30-lecia. Po zakończeniu opuścili nas niestety goście. Członkowie drużyny zostali na bazie, by spędzić jeszcze wspólnie parę chwil. W przerwie między sprzątaniem rozegraliśmy ostatni mecz siatkówki. Ostatni obiad, ostanie porządki, pożegnanie z komendantem hufca i ruszyliśmy na pociąg do Sokółki. W drodze na dworzec zrobiliśmy przystanek nad rzeką Biebrzą, a już na miejscu, zanim wsiedliśmy do pociągu, jeszcze chwilę pośpiewaliśmy sobie.
Wyjazd był naprawdę udany. Dziękujemy druhowi komendantowi, wszystkim gościom, którzy znaleźli czas i przyjechali by wspólnie obchodzić 30-lecie naszej drużyny oraz tym, którzy wpadli choć na chwilkę. Podziękowań nie może zabraknąć również dla druha Kamila i druhny Anety za wspaniały prezent, a przede wszystkim za pamię" - kończy maila Monika Baranowska.
opr. (is)
Jubileusz harcerskiej drużyny. Zdjęcia udostępnione przez Monikę Baranowską: