Moim zdaniem dojdzie do podwyżki czynszów - mówi Maciej Sulik, były członek zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej. Dziś w kinie "Lotos" odbyło się Walne Zgromadzenie członków SM.
Głównym punktem obrad było udzielenie absolutorium zarządowi odwołanemu po nadzwyczajnym Walnym, które odbyło się w lutym br. - Nie uzyskaliśmy absolutorium. Na sali obrad było 147 osób, ale liczba ta się zmieniała, bowiem ludzie wychodzili z sali obrad. Za udzieleniem absolutorium było 17 członków Spółdzielni, około 70 było przeciw. Ale tego się spodziewałem - mówi Marian Gryżenia, były prezes SM.
Informację o przebiegu obrad uzyskaliśmy z drugiej ręki,. Zwróciliśmy się do obecnego Zarządu z prośbą o możliwość śledzenia dzisiejszych obrad, jednak nie otrzymaliśmy na to zgody. Prezes Wiktor Góralski nie chciał zupełnie z nami rozmawiać, natomiast członek zarządu Leon Sanik stwierdził, że zostaniemy zaproszeni na Walne, "jeżeli zarząd uzna to za słuszne". Nie uznał. Także dziś nikt z władz Spółdzielni nie zechciał z nami rozmawiać.
- Winę za obecną sytuację zrzucono na Mariana Gryżenię i na to, że wygrał proces o niezgodne z prawem zwolnienie z pracy - mówi Maciej Sulik. - To zdaje się główna przyczyna tego, że nie ma obniżek czynszów. Tymczasem po pierwszym kwartale Spółdzielnia zużyła juz ponad 50 procent środków przeznaczonych na ogrzewanie. Jak nie będzie zimy, to damy radę. W zbiornikach oleju jest pustka. Księgowa stwierdziła, że stan konta Spółdzielni jest zerowy. My wychodziliśmy z ujemnego poziomu już w okolicach marca. Mówiono o tym, że będziemy korzystać z biogazu. Jednak nie ma takiej możliwości, bowiem nie przyznano dotacji unijnych na tę inwestycję w Dąbrowie Białostockiej - dodaje.
- Nie ma mowy o obniżce czegokolwiek. Obecny zarząd doskonale o tym wie. Myślę, że znajdzie się on pod ścianą w październiku - stwierdza Marian Gryżenia.
Jutro po raz kolejny spróbujemy skontaktować się z Zarządem SM.
(is)
Czytaj też:
Rada Nadzorcza odwołana i powołana. Kto zostanie nowym prezesem? [WIDEO]