Brakuje pieniędzy na budowę drogi we wsi Grabowo. Tymczasem już wkrótce mają rozpocząć się prace przy modernizacji ulicy Popiełuszki w Dąbrowie Białostockiej. O sprawach tych - powiązanych ze sobą - dyskutowali przedwczoraj na sesji dąbrowscy radni.
- Na jakim etapie jest budowa ulicy w Grabowie i co się będzie działo z tą inwestycją? - pytał radny Tadeusz Jedliński.
- Sprawa ciągnie się od początku roku. Oferty na przebudowę wodociągu i wykonanie nowej nawierzchni były dość wysokie. Przetarg został więc unieważniony. Musieliśmy ustalić służebność przesyłu. Mieszkańcy wyrazili zgodę na udostępnienie swoich działek na wodociąg. Przeprowadziliśmy rozmowę z PGKiM, aby prace z tym związane wykonać taniej. Kosztowało to około 27 tys. zł - tłumaczył burmistrz Romuald Gromacki.
W tym samym czasie gmina ogłosiła przetarg na wykonanie nawierzchni na ulicy Popiełuszki w Dąbrowie Białostockiej. Wpłynęły dwie oferty - ze Strabagu na 340 tys. zł i z firmy Kampol - opiewająca na 227 tys. zł. W tym drugim przypadku nie przyznano jednak żadnych punktów za gwarancję. Wygrał Strabag. Burmistrz podjął decyzję o przesunięciu 150 tys. zł - z 200 tys. zł zaplanowanych w budżecie na budowę drogi w Grabowie. - Umowa została podpisana. Wkrótce nastąpi przekazanie placu budowy - wyjaśnił Romuald Gromacki. Dodał jednak, że gmina ma zamiar wykonać fragment nawierzchni w poddąbrowskiej wsi.
- Skąd można wziąć pieniądze na Grabowo? - zapytała radna Halina Raducha.
- Możliwości są dwie: albo emisja obligacji, albo rezygnacja z innego zadania - odparł burmistrz.
- Co nas goni z ulicą Popiełuszki? Robimy to za własne pieniądze. Dlaczego tak szybko podjęto decyzje bez konsultacji z Radą Miejską? - pytał radny Paweł Mojżuk.
- Rada dała upoważnienie burmistrzowi na przesunięcia pieniędzy w ramach tych samych działów w budżecie. Burmistrz z tego skorzystał. To burmistrz wykonuje budżet, a nie rada. Zresztą przesunięcia zdarzały się często, przynajmniej raz w roku, jak nie częściej - stwierdziła Ewa Czarniecka, skarbnik gminy.
Na 29 września zaplanowano otwarcie ofert w kolejnym przetargu na remont ulicy w Grabowie.
- Na dokończenie tej drogi mieszkańcy czekają już dziewięć lat. Dokładnie w grudniu 2008 roku oddano do użytku pierwszy jej odcinek. Jestem pełna obaw, jeżeli chodzi o tę inwestycję. Burmistrz rozporządzeniem przesunął kwotę zaplanowaną w budżecie na ulicę Popiełuszki. Teraz Grabowo ma tylko 52 000 zł. W piątek po otwarciu ofert przetargowych okaże się jakiej kwoty musimy jeszcze szukać, aby dokończyć budowę. Mam jednak nadzieję, że zgodnie z obietnicą burmistrza uda się to w końcu zrobić i mieszkańcy tej miejscowości doczekają się asfaltu w całej wsi. Tym bardziej, że dziewięć lat temu mieli 10-procentowy udział w tej inwestycji - powiedziała nam po sesji radna Halina Raducha.
(is)
Tu kończy się asfalt w Grabowie i zaczyna bruk: