Litewskie wędliny, swojskie sery z Brzozowa, wyroby rękodzielnicze, miody, miejscowe smakołyki, zabawki, watę cukrową i biżuterię można dziś było kupić na Jarmarku Dąbrowskim.
Impreza odbyła się po raz czwarty. Swoje stragany wystawili m.in. lokalni twórcy i rzemieślnicy, panie z Dąbrowskiego Stowarzyszenia Produktu Lokalnego.
Za kilogram kiszki ziemniaczanej trzeba było zapłacić 15 zł, za bochenek swojskiego chleba - 10 zł. Swojski ser z różnymi dodatkami kosztował 20 zł. Panie przebierały ozdoby na stoisku z biżuterią. Panowie woleli raczej wędliny, dzieci - watę cukrową.
Dziś o 17 na stadionie w Dąbrowie Białostockiej odbędzie się Festyn Rodzinny. Program imprezy zamieściliśmy w tekście Najpierw jarmark, później festyn.
(is)
IV Jarmark Dąbrowski: