Stara Rada Nadzorcza wymieniona, nowa - wybrana, zarząd z wotum nieufności. Do późnej nocy trwały obrady Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej. Teraz należy spodziewać się wyboru nowego zarządu. Kandydat na prezesa już jest. Zapowiada się też kadrowe trzęsienie ziemi w spółdzielni.
Żeby dostać się do kina "Lotos", gdzie odbywało się Walne, trzeba było spędzić kwadrans czekając w kolejce. Niektórzy z zebranych stali na schodach sali, inni tłoczyli się w korytarzu. W budynku było ponad 290 osób.
Szybko wybrano prezydium obrad. Zasiedli w nim Jan Kułak (jako przewodniczący), Eugenia Półtorak oraz Tadeusz Wejsznejder.
- Za moich czasów porządni ludzie siadali do kolacji o tej porze - zagaił Jan Kułak.
- Tylko pan, panie Janku - krzyknęła kobieta z sali.
Pewne kontrowersje powstały już podczas ustalania porządku obrad. Przewodniczący zaproponował bowiem, aby Walne głosowało nad odwołaniem uchwały Rady Nadzorczej w sprawie podwyżek, które weszły w życie od 1 stycznia 2012 r. - Jest to kompetencja Rady Nadzorczej, a nie Walnego Zgromadzenia - wyjaśniał zebranym Tomasz Pawlak, prawnik spółdzielni. - Uchwała taka może być skutecznie zaskarżona.
- Członkowie stworzyli spółdzielnię. Kto będzie się z nami sądził? - padł głos z sali.
Przewodniczący kilkakrotnie podkreślał, że "nie przyszliśmy tu na żadną wojnę". Zebrani poparli jego propozycję porządku obrad, łącznie z przyjęciem uchwały w sprawie styczniowej podwyżki czynszów.
Początek obrad. Zobacz wideo:
Przewodniczący Rady Nadzorczej Paweł Mojżuk mówił, dlaczego należało wprowadzić podwyżki. Głównym tego powodem były gwałtownie rosnące ceny oleju popirolitycznego, którym opalana jest dąbrowska kotłownia. Jak stwierdził, sposobem wyjścia z tej sytuacji jest przejście na gaz LNG. - Jesteśmy w kontakcie z firmą gazowniczą. Opalanie gazem może nam przynieść 600 tys. zł oszczędności rocznie - stwierdził Paweł Mojżuk.
Wystąpienie przewodniczącego Rady Nadzorczej:
- Myśmy państwu przedstawili dane liczbowe. Na żadnym z zebrań nie padła propozycja dotycząca kosztów centralnego ogrzewania. Był tylko jeden pomysł: obniżka wynagrodzeń pracowników spółdzielni - mówił w swoim wystąpieniu do zebranych Marian Gryżenia, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Czy ktoś był w stanie przewidzieć, że gdy w 2009 roku za 25-tonową cysternę oleju płaciliśmy 25 tys. zł, to już w 2011 roku - ponad 68 tys. zł? Dzięki termomodernizacji bloków zaoszczędziliśmy 111 tys. litrów oleju. Czy to jest nasza niegospodarność? Jeśli Walne Zgromadzenie podejmie uchwałę o cofnięciu podwyżek, to z końcem tego roku kotłownia znajdzie się na minusie 1 mln zł. Pierwszą swoją decyzją nowa Rada Nadzorcza - jeśli zostanie wybrana - odwoła prezesa. Ale później będzie musiała zmierzyć się z cyferkami. Rozumiem państwa gniew, ale proszę o zdrowy rozsądek.
- Tutaj się toczy bezprawie na terenie zarządu - stwierdził Jan Kułak. - Pani Furtakowa została wykreślona z listy członków bez powiadomienia. Państwo Kiślukowie nie dostali zawiadomienia i nie zostali wpuszczeni na salę. Pan Jan Żdanuk raz jest, raz nie jest członkiem spółdzielni. Na styczniowych spotkaniach członkowie byli poniżani i nie dopuszczani do głosu.
- Proszę o dowody obrażania ludzi - odparł Marian Gryżenia. - Słowa przewodniczącego były kłamliwe.
Z sali padł zarzut, że 1/3 budżety idzie na wynagrodzenia pracownicze. - 14 procent to udział wynagrodzeń - bronił się prezes. - Mam wynagrodzenie na poziomie tego z 2007 roku. Czy to jest moja pazerność na pieniądze? - pytał.
- Pytania tutaj zadawane dotarły już do nas podczas spotkania z mieszkańcami bloku 6A (przy ul. Sulika - dop. red.) - mówiła Jolanta Konstańczuk z Rady Nadzorczej.
- To moja odwaga sprawiła, że zarząd zdecydował się na kredyt termomodernizacyjny - powiedział Marian Gryżenia.
Słowa prezesa zebrani przyjęli buczeniem.
W tajnym głosowaniu wszyscy członkowie Rady Nadzorczej zostali odwołani. Zobacz wideo:
W następnym głosowaniu wybrano nowy skład Rady Nadzorczej (oddano 224 głosy ważne, trzy nieważne). Weszli do niej: Krystyna Pieszko (201 głosów), Łucja Dudziuk (181), Teresa Natunewicz (174), Halina Szestowicka (173), Helena Dziemiach (166), Antoni Morgiewicz (160), Jan Lewkowicz (157), Leokadia Stojak (157), Jan Sulima Jan (157; odwołany godzinę wcześniej), Wanda Krahel (154), Janina Stankiewicz (143).
Głosowano też nad uchwałą w sprawie uchylenia postanowień Rady Nadzorczej dotyczących podwyższenia czynszów od 1 stycznia. Większość była "za". Nie wiadomo jednak, jak interpretować tę decyzję i czy mieszkańcy mogą płacić niższe czynsze.
Na zakończenie zebrani głosowali nad wotum nieufności dla zarządu - w sposób jawny. 123 osoby były za jego udzieleniem, 27 przeciw.
Według nieoficjalnych informacji, jakie udało nam się uzyskać, wśród kandydatów na nowego prezesa pojawia się nazwisko Jana Kułaka. Zapowiada się także wiele zmian kadrowych na kluczowych stanowiskach w SM.
Do tematu wrócimy.
(is)