Pomysł moim zdaniem bardzo trafiony. Coś w stylu angielskich Sunday Market, zazwyczaj odbywających się w niedzielę 6.00-13/14.00. Ludzie mieliby okazję i miejsce aby pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, a inni okazję nabyć coś za niewielkie pieniądze. Nie wiem tylko, czy Sokółka jest na to wystarczająco 'otwarta i postępowa'. Obawiam się, że ludzie niechętnie wyprzedawaliby swoje rzeczy, bo przecież 'co inni powiedzą? na pewno u nich kiepsko z kasą skoro na rynku sprzedają' itp itd Większość pewnie z tych powodów dalej w zaciszu domu i anonimowo wspierałaby allegro