Chłodne noce nie sprzyjają moim daturom, których kwiaty opadają wraz z olbrzymią ilością pąków, dlatego cieszę się z każdego ciepłego poranka. Jednak chyba najbardziej mój wzrok cieszy drzewo włoskiego orzecha obsypane dużymi, złotymi liśćmi. Szkoda, że na krótko - pisze w mailu do redakcji nasza Czytelniczka, Czesława Bondaryk.