Ruina w centrum miasta zmieni się w centrum kultury. Później powstanie jeszcze sala widowiskowo-kinowa.
"Mała szkoła" w centrum Dąbrowy Białostockiej przyciąga tylko koty i miłośników tanich napoi wyskokowych. Ruina, okopcone ściany, (ktoś widocznie chciał się tam ogrzać), stęchlizna. Wkrótce ma to się zmienić. Samorząd stara się o unijne dofinansowanie na remontu budynku.
- Złożyliśmy wniosek w programie polsko-ukraińsko-białoruskim na remont i rozbudowę "małej szkoły" - mówi Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej. - W jego ramach nasz białoruski partner ma realizować budowę w rejonie Mołodeczna.
Pierwszy etap prac zakłada remont kapitalny oraz dobudowę poddasza "małej szkoły". Ma to kosztować 4,5 mln zł. Po remoncie zostanie tam przeniesiony obecny dom kultury oraz kino. Stare, drewniane budynki będą rozebrane.
- Od strony koncepcyjnej wszystko jest przygotowane. Mamy też pełną dokumentację techniczną - dodaje Maciej Sulik, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Dąbrowie Białostockiej.
Pracownicy MGOK-u nie ukrywają, że przeprowadzka do nowego lokum poprawiłoby ich warunki pracy. - Czasami po deszczowym weekendzie na środku biurka mam kałużę. Zimą hula tu wiatr - mówi Maciej Sulik.
Kiedy rozpocznie się inwestycja? - Rozstrzygnięcie konkursu zaplanowano na pierwsze półrocze przyszłego roku. Do rozdysponowania jest 88 mln euro, my potrzebujemy 1,5 mln euro - mówi Tadeusz Ciszkowski. - Jest koncepcja, jest projekt i to na miarę XXI wieku - dodaje.
(is)
"Mała szkoła" dzisiaj. Zobacz zdjęcia: