Dziś miał wyruszać transport darów zebranych przez Caritas Białystok do Jatwiezi Dużej (koło Suchowoli), gdzie 30 stycznia pożar zniszczył doszczętnie dom pana Marka.
REKLAMA
Dziś miał wyruszać transport darów zebranych przez Caritas Białystok do Jatwiezi Dużej (koło Suchowoli), gdzie 30 stycznia pożar zniszczył doszczętnie dom pana Marka.
Jeden z dokumentów, którego kopię zamieszczono w publikacji odnosi się do zdarzeń z lutego 1947 roku w gminie Suchowola. Ubecy skatowali tam Antoniego Gniedziejkę, a później upozorowali jego ucieczkę i przestrzelili zwłoki.
W serwisie YouTube znalazł się filmik nagrany podczas ostatniej studniówki młodzieży z Suchowoli.
Na początek trzy polonezy, później wspólne pamiątkowe zdjęcia i zabawa do białego rana.
Trzy klasy młodzieży z Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jerzego Popiełuszki oraz Technikum w Suchowoli bawią się dziś na swojej studniówce.
Z płonącego domu w Jatwiezi Dużej strażacy wyprowadzili mężczyznę. Gdy trwała akcja gaśnicza, na krajowej "ósemce" doszło do zderzenia tira z samochodem osobowym.
Do dwóch wypadków drogowych na trasach krajowych doszło dziś wieczorem w powiecie sokólskim.
30 stycznia 1989 roku w budynku parafii na Dojlidach w Białymstoku ksiądz Edward Rafało obudził się z silnym bólem głowy. Chciał zapalić lampkę, ale okazało się, że nie ma prądu. Wraz z gospodynią i innym kapłanem idą pod drzwi pokoju księdza Stanisława Suchowolca. Czuć intensywny swąd spalenizny. Nie słuchać szczekania dobermanki Niki. Ksiądz Rafało wyważył drzwi. Na łóżku leżał martwy ksiądz Stanisław.
Strażacy wyjeżdżali dziś na jedną interwencję.
Nadeszły zimowe temperatury, długo oczekiwane przez wędkarzy podlodowych. Starorzecza zamarzły, staje też rzeka, więc amatorzy lodowego wędkowania, kosiarze trzciny i "turyści lodowi" ruszyli na podbój Biebrzy. Trzeba jednak pamiętać, że rzeka i starorzecza nie zamarzają równomiernie. Po opadach "oparzeliska" przykryte są kilkucentymetrową warstwą śniegu.
W Suchowoli zapalił się garaż, a w Sokółce - poddasze domu.
REKLAMA