Wynos Płaszczenicy odprawiany dziś był w cerkwiach regionu. Setki wiernych upamiętniło śmierć Chrystusa. Jutro w nocy do Sokółki przywieziony zostanie Święty Ogień z Grobu Pańskiego w Jerozolimie.
- Dzisiaj jest Wielki Piątek. Jutro o godzinie 15 poświęcimy pokarmy wielkanocne. Natomiast o godzinie 23.30 rozpocznie się liturgia, która potrwa do godziny 3 rano. Podczas niej do Sokółki przywieziony zostanie ogień z Jerozolimy, przetransportowany samolotem do Polski. Z katedry w Warszawie trafi on najpierw do Białegostoku. Z naszej parafii pojedzie tam delegacja i przywiezie ten ogień z Białegostoku - powiedział nam ks. Włodzimierz Misiejuk, proboszcz parafii pw. św. Aleksandra Newskiego w Sokółce, dziekan sokólski.
Według tradycji, każdego roku w Wielką Sobotę według kalendarza juliańskiego, Święty Ogień pojawia się w kaplicy Grobu Pańskiego w Jerozolimie.
Około godziny 13.45 czasu miejscowego prawosławny patriarcha Jerozolimy trzykrotnie obchodzi kaplicę Bożego Grobu. Następnie zdejmuje szaty liturgiczne i z dwoma dużymi pękami świec (po 33 sztuki - tyle, ile lat miał Chrystus) wchodzi do kaplicy Anioła, a następnie do właściwej kaplicy Grobu. Wejście do kaplicy jest pieczętowane, a sam patriarcha, jeszcze przed wejściem do jej wnętrza, sprawdzany jest czy nie wnosi niczego, dzięki czemu mógłby zaprószyć ogień. Po modlitwie (czasami czas oczekiwania jest dłuższy, a czasami krótszy), wedle relacji patriarchy, samoistnie pojawia się ogień na płycie Grobu Pańskiego, od którego zapala on świece i wynosi do wiernych, ogłaszając radosną nowinę o Zmartwychwstaniu Chrystusa. Ogień schodzi też na pęki świec trzymanych przez zgromadzonych w świątyni, choć nie dla wszystkich. Specyfika cudu, według wiernych Kościoła Prawosławnego, polega na fakcie, iż początkowo ogień zupełnie nie parzy i pielgrzymi mogą "omywać" nim twarz i ręce nie narażając się przy tym na żadne obrażenia - czytamy w Wikipedii.
Po Święty Ogień do Jerozolimy wyleciała delegacja z Polski, której przewodniczy biskup siemiatycki Jerzy. Ogień zostanie przywieziony najpierw do Warszawy, a później trafi do innych diecezji i parafii.
Obchodzony dziś Wielki Piątek to dzień surowego postu. Niektórzy wierni nie jedzą w tym dniu nawet ryby, na czczo przygotowują się do nabożeństwa z wyniesieniem płaszczenicy. Płaszczenica to całun z wizerunkiem złożonego do grobu Chrystusa. Wieczorem odprawiane jest nabożeństwo, które symbolizuje złożenie ciała Chrystusa w grobie. Później duchowni wynoszą płaszczenicę z cerkwi i w uroczystej procesji trzykrotnie okrążają z nią świątynię. Procesji towarzyszą żałobne dzwony i pieśni - podaje Polskie Radio Białystok.
Później płaszczenica wraca na środek cerkwi. W niektórych parafiach wierni czuwają przy niej całą noc.
(SzW)
Wielki Piątek w cerkwi św. Aleksandra Newskiego w Sokółce. Zdjęcia: