Mieszkańcy dzielnicy za torami w Sokółce spotkali się dzisiaj po raz kolejny w władzami miasta. Chcą budowy kładki nad torami i doraźnych działań, które ułatwią im przejście na drugą stronę torowiska.
W maju na ulicy Roski Małe i Nowej pojawił się tabliczki zabraniające przechodzenia przez torowisko. Buldożer zepchnął tam ziemię tak, by uniemożliwić przejście istniejącymi ścieżkami. Wydeptali je mieszkańcy, by skrócić sobie drogę do centrum Sokółki, a dzieci szybciej mogły dotrzeć do szkoły. Posypały się też kary za przejście przez torowisko. Swoje postulaty budowy kładki mieszkańcy przedstawili tez na wtorkowej sesji Rady Miejskiej (czytaj tekst: Mieszkańcy chcą kładki nad torami). Dzisiaj władze miasta zorganizowały spotkanie przy ulicy Nowej.
- Kładka jest dla nas sprawą priorytetową. W związku z przebudową torów na linii Kuźnica - Geniusze ma zostać zlikwidowany przejazd kolejowy na ulicy Siennej. Wówczas w ogóle będziemy odcięci od drugiej części miasta. Obiecywano nam w poprzedniej kadencji, że przy okazji budowy tzw. małej obwodnicy zostanie zrobiona żwirówka z ulicy Nowej na Roski Małe, ale na razie jest tu gruz i glina - mówiła jedna z mieszkanek Rosek Małych.
W ramach doraźnych działań mieszkańcy chcieliby też ułożenia płyt na przejściu pod torami vis a vis elektrowni. - Zwrócimy się do PKP w tej sprawie - powiedziała burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.
- Pierwsze nasze pisma w sprawie kładki zostały już wysłane, a działania w tej sprawie prowadzimy od początku naszej kadencji. Jeżeli natomiast chodzi o rozwiązania doraźne, to jeśli państwa by to zadowoliło, to istnieje możliwość wysypania kruszywa i utwardzenia przejścia z ulicy Nowej na Roski Małe. Nie wymaga to bowiem żadnych pozwoleń - mówił Antoni Stefanowicz, zastępca burmistrza Sokółki.
Wspomniał on też o perspektywach wykonania tej inwestycji.
- Uzyskaliśmy od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uzgodnienie przedłużenia ulicy Kolejowej do Białostockiej naprzeciwko ulicy Targowej. Uzgodniliśmy również z powiatem zasady połączenia ulic Nowej i Zabrodzie. Pani burmistrz uzyskała zapewnienie, że będzie przy tej okazji remontowana cała ulica Zabrodzie. Podpisaliśmy z powiatem stosowną umowę. Koszt dokumentacji to 100 tys. zł, z czego 40 tys. zł będzie pochodzić z budżetu powiatu. Staramy się podchodzić do wszystkiego kompleksowo. Musimy się uzbroić w cierpliwość. Wybudowanie kładki przed planowaną budową drogi i odwrotnie, może uniemożliwić realizację jednej z tych inwestycji. To wszystko trzeba zaprojektować jednocześnie. Staramy się również o wiadukt w ciągu ulicy Białostockiej. Mamy odpowiedź GDDiKA, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem modernizujący tory kolejowe ponosi koszty skrzyżowań z drogami publicznymi. Będziemy się więc ubiegać o budowę tego wiaduktu - stwierdził Antoni Stefanowicz.
Realna możliwość wykonana kładki nad torami to 2017 rok.
***
Dzisiaj odbyło się również spotkanie z mieszkańcami dotyczące budowy kanalizacji sanitarnej na ulicy Kresowej w Sokółce.
- Jest to droga powiatowa. Jeżeli powiat, przy okazji budowy kanalizacji sanitarnej, zechciałby wykonać kanalizację deszczową, to byłoby to idealne rozwiązanie. Natomiast będziemy na ten temat rozmawiać z mieszkańcami i z Zarządem Powiatu. Jest koncepcja przejścia po działkach prywatnych, bądź w pasie drogowym drogi powiatowej. Jeśli chodzi o tę pierwszą koncepcję, dwóch mieszkańców się na to nie zgadza - powiedział nam przed spotkanie Antoni Stefanowicz.
(mby)
Spotkanie w sprawie kładki nad torami: