2 marca o godzinie 16 przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego. "Ideą jest wypromowanie miasta Sokółka, a przede wszystkim dobra zabawa. Ważne jest też, żeby osoby które zamierzają przyjść i wspólnie z nami się pobawić wzięły ze sobą jakieś przebranie, cokolwiek, co mają pod ręką, tak aby było kolorowo i wesoło" - pisze do nas w mailu Adam Bohdan, pomysłodawca sokólskiego Harlem Shake.
O co w tym wszystkim chodzi? "Cały fenomen Harlem Shake'u polega na tym, że wśród ludzi żyjących życiem codziennym znajduje się jedna osoba, która po prostu zaczyna tańczyć. Zazwyczaj dzieje się tak przez około 15 sekund. Po tych 15 sekundach w muzyce jest BOOM i wszyscy tańczą, skaczą, przyjmują dziwne pozycje. Wszyscy nagle są przebrani i się po prostu bawią" - tłumaczy Adam Bohdan. A to wszystko do muzyki Baauera:
"Podstawowym założeniem tego całego wydarzenia jest po prostu dobra zabawa w przyjemnym gronie. Planuję załatwić kamery, tak aby stworzyć filmik z tego wydarzenia, wrzucić na YouTube i puścić w świat, tak aby Sokółka znana była nie tylko z Cudu i Blondynki :) Dobrze byłoby, aby każdy wziął ze sobą jakieś przebranie, cokolwiek będzie miał pod ręką. Po tych pierwszych 30 sekundach ludzie bawią się z różnymi, kompletnie nie pasującymi do tej sytuacji przedmiotami" - pisze inicjator akcji.
Podobne przedsięwzięcie odbyło się kilka dni temu na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Tak to wyglądało:
Sokólski Harlem Shake rozpocznie się w najbliższą sobotę, 2 marca, o godzinie 16 na placu przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Sokółce. Do tej pory na Facebooku udział w przedsięwzięciu zadeklarowało 375 osób i liczba ta rośnie (zobacz: Sokólski Harlem Shake). "Oczywiście im więcej ludzi tym lepiej" - pisze w mailu do redakcji Adam Bohdan.
(is)