To najstarsza sokólska nekropolia. Jej początki sięgają XVII wieku.
Nagrobki toną w pokrytej jesienną rosą trawie. Wiele z nich pochłania zielona czapa mchów, nadając im tajemniczy wygląd. Zaledwie na kilkunastu można odcyfrować starożytne pismo, lecz jakie tajemnice ono skrywa? Ileż łez, wzruszeń i żalu widziały te zapadające się dziś w ziemi kamienie?
Sto lat temu alejkami pomiędzy równo ustawionymi macewami przechodzili kiwając się sennie brodaci mężczyźni w futrzanych czapach, za nimi zaś dreptały ich żony ze smutkiem w oczach, cicho upominając w jidisz gromadkę dzieciaków. Bogaci sklepikarze spoglądali z góry na biedotę przygarbioną pod niewidzialnym ciężarem codziennych trosk. Ten świat zniknął.
Wyznawcy wyznania mojżeszowego pojawili się w Sokółce w XVII wieku. 29 grudnia 1698 roku sokólscy Żydzi otrzymali przywileje od króla Augusta II Sasa. Mogli wybudować synagogę, mykwę i założyć cmentarz. W 1765 roku mieszkało w Sokółce i okolicy 522 Żydów. W 1799 r. władze pruskie spisały w Sokółce 144 rodziny chrześcijańskie i 92 żydowskie (39 proc.). W 1939 roku około 50 proc. mieszkańców miasta było Żydami (a więc ok. 3500 osób ).
Cmentarz zlokalizowany jest na wzgórzu w zachodniej części miasta. Najstarsza zidentyfikowana macewa ma pochodzić z 1751 r.
Najstarsze groby były oznakowane granitowymi głazami. W XX wieku zaczęto stawiać macewy z głazów oszlifowanych. W latach 30-tych XX wieku zaczęto stawiać pomniki betonowe.
Cmentarz funkcjonował do 1941 roku, tj. do momentu zamknięcia Żydów w gettcie. Zmarli tam ludzie byli grzebani na wzniesieniu nad torami kolejowymi przy ul. Warszawskiej, od strony zachodniej dziś stojącego bloku mieszkalnego.
Według Tomasza Wiśniewskiego sokólski cmentarz jest drugim poza Krynkami, najlepiej zachowanym kirkutem w woj. podlaskim. Jego powierzchnia wynosi 1,6899 ha.
Społeczność żydowska przez ponad 300 lat była obecna w Sokółce. Przyczyniała się rozwoju miasta. Wydała wielu zasłużonych ludzi. Nie obyło się i bez osobników wrogich Polakom. Dali oni o sobie znać chociażby w 1940 r. Jednak nie mogą oni dawać świadectwa o starożytnym narodzie żydowskim.
Na jednym z nagrobków stoi zniczyk w metalowej oprawie z hebrajskimi literami. Deszcz zgasił płomień.
(mab, is)
Kirkut żydowski w Sokółce. Zdjęcia: