Od pewnej wygranej rozpoczęli rundę rewanżową piłkarze ręczni Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka. Co prawda ich rywalem był przedostatni w tabeli Pabiks Imapct II Pabianice, ale liczą się przede wszystkim zdobyte punkty.
Szczypiorniak rozpoczął od prowadzenia, rywale zdołali wyrównać, ale później już nie byli w stanie sprostać sportowcom z Dąbrowy Białostockiej. Gospodarze zbliżyli się tylko do przeciwników przy stanie 7:8 i 8:9. To było wszystko, na co ich było stać. Szczypiorniak odskoczył i pierwsza część meczu skończyła się wynikiem 11:15. Po przerwie zespół z Dąbrowy kontrolował grę, nie pozwalając Pabiksowi na złapanie kontaktu. Po godzinie na tablicy widniał wynik 20:28.
Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 29 stycznia. Szczypiorniak podejmie u siebie Padwę II Zamość. Zespół z Dąbrowy jest teraz czwarty w tabeli II ligi i ma do rozegrania jeden zaległy wyjazdowy mecz - z UKS Victorią Łódź.
(pb)